Tradycyjne, polskie obiady nie mają sobie równych. Kotlety mielone smakują wspaniale z ziemniakami obsypanymi koperkiem i buraczkami prosto ze słoika. Niestety cała magia pryska, gdy mięso mielone wychodzi twarde jak kamień. Na szczęście z pomocą przychodzi babciny trik.
Babciny trik na pulchne i soczyste kotlety
Każda babcia wie, iż do kotletów mielonych dodaje się...mleko. Niestety większość osób zastępuje je wodą lub całkowicie pomija ten składnik, a szkoda. W końcu ma adekwatności zmiękczające mięso ze względu na zawartość naturalnych tłuszczów i cukrów.
Mleko spulchnia mięsną masę, dlatego staje się elastyczna, miękka, idealna do lepienia i smażenia. Kotlety nie będą rozpadać się na patelni.
Gdy połączyłam mleko z bułką tartą, to otrzymałam kleistą masę. To właśnie ona zatrzymuje wilgoć wewnątrz kotletów mielonych. W związku z tym wychodzą zarówno puszyste, jak i niesamowicie soczyste. Poza tym nie chłoną bardzo tłuszczu, a za to ładnie się rumienią.
Zazwyczaj robię kotlety z łopatki wieprzowej. Wtedy nie muszę robić panierki z dużej ilości jajek czy mąki, ponieważ mleko idealnie balansuje jego wilgoć.
Przepis babci na kotlety mielone
Składniki:
- 700 g mięsa z łopatki wieprzowej;
- 1/2 szklanki mleka 3,2 proc.;
- 7 łyżek bułki tartej;
- 4 łyżki wody przegotowanej;
- 1 jajko;
- 1 cebula;
- 1 łyżka soli;
- 1 łyżka pieprzu;
- olej do smażenia.
Przygotowanie:
Żeby zrobić kotlety mielone, na początek wkładam do miski mięso i dodaję do niego bułkę tartą, jajko, drobno pokrojoną cebulę, sól, pieprz. Dolewam także mleko.
Wyrabiam masę ręką, a jeżeli jest zbyt wilgotna, to odstawiam ją na 5 minut. W tym czasie bułka wchłonie mleko.
W kolejnym kroku przystępuję do smażenia: na patelni rozgrzewam olej - musi przykryć jej dno. Z masy formuję okrągłe kotlety, lekko je spłaszczam i smażę z jednej i drugiej strony do momentu zarumienienia.
Potem wlewam na patelnię przegotowaną wodę i duszę mięso przez 3 minuty pod przykryciem - trzeba je obrócić kilka razy. Dzięki temu wyjdzie bardziej miękkie. Tak przygotowane kotlety mielone podaję z ulubionymi dodatkami.
Zobacz też:
Ta zupa to antidotum na przeziębienie. Babcia zawsze gotowała dla całej rodziny
Zapomnij o łososiu. Ta ryba jest zdrowsza, smaczniejsza i prawie nie ma kalorii
To najlepsza zupa na jesień. Rozgrzewa i wzmacnia odporność













