Każda partia naszego ciała wymaga innej pielęgnacji, o czym doskonale wiedzą świadome kobiety. Czasem jednak trudno znaleźć produkt, który naprawdę poradzi sobie z problemem. To cudo z Rossmanna działa błyskawicznie.
Nakładasz raz i jesteś w szoku - maska na pięty za 15,99 zł
Chociaż maska jest jednorazowego użytku, nie trzeba kupować jej tak często jak masek do twarzy. Dlatego warto zajrzeć do Rossmanna i przynajmniej rzucić na nią okiem. Najlepiej stosować ją wieczorem, gdy stopy odpoczywają, nie muszą już pokonywać wielu kroków ani być wsuwane w buty.

Sekretem tej maski jest bogaty skład, który złuszcza i zmiękcza naskórek. Płat nasączony jest mocznikiem, kwasem mlekowym i kwasem glikolowym - razem działają na zrogowaciałą skórę pięt jak ekspresowa kuracja. Aplikacja jest banalnie prosta: maska ma rzepy, dzięki czemu trzyma się stabilnie w jednym miejscu.
Czytaj też: Koniec z plastrami na wągry. Cudo z Tołpy to najlepszy "killer" zaskórników, a pachnie obłędnie
Dla maksymalnego efektu - sięgnij po peeling do pięt
W Rossmannie bez problemu znajdziesz podstawowy pilnik, który świetnie poradzi sobie ze złuszczoną skórą po masce. Warto mieć go pod ręką - wystarczy, iż przez tydzień po użyciu maski, codziennie wieczorem po kąpieli, kilka razy delikatnie przejedziesz nim po skórze.

Najchętniej wybieranym przez Polki i naprawdę jakościowym pilnikiem jest ten marki Scholl - w Rossmannie kosztuje 36,99 zł. Jest solidnie wykonany, łatwy w czyszczeniu i nie rdzewieje choćby po długim stosowaniu. Ma wielokierunkowe punkty mikroszlifujące, które suną po skórze gładko i bez żadnego dyskomfortu.