No nareszcie jestem :) Ostatnio niestety nie miałam czasu, aby do Was zajrzeć. Dopiero odpoczywam po byciu w ciągłej podróży. Jak nie w pociągu, to w autobusie ( którym to odbyłam arcynudną 33 godzinną podróż do Wielkiej Brytanii ). Aktualnie jestem w moim ukochanym Edynburgu. Pracuję tu i na moje nieszczęście nie mam ze sobą fotografa, więc nie wiem kiedy przybędę z następnym postem.. Mam nadzieję, iż coś wykombinuje :)
Dzisiejszy zestaw to moje ostatnie nabytki. Jest to sukienka, której ze względu na moje ogromne przywiązanie do Myszki Miki nie mogłam sobie odmówić oraz sandały z Bershki. Całość tworzy fajny set np. na wieczorne, letnie wyjście ze znajomymi :)
A zdjęcia zrobione jeszcze w Polsce ;)
Dress - TALLY WEiJL / Shoes - Bershka