Michał Wrzosek wziął pod lupę lubiane śniadanie. Tona tłuszczu i rakotwórczych substancji

pysznosci.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Chilaquiles pod czujnym okiem Michała Wrzoska - Pyszności; foto: Canva


Surowe oko popularnego dietetyka skupiło się ostatnio na pierwszym posiłku w ciągu dnia. Michał Wrzosek ocenia pod względem zdrowotnym śniadania na całym świecie. W najnowszym odcinku miał do przekazania kilka gorzkich słów wszystkich fanom meksykańskiej kuchni. Tych substancji zdecydowanie nie chcesz dostarczać organizmowi z samego rana.

Istnieją różne opinie na temat powiedzenia, że śniadanie jest najważniejszym posiłkiem w ciągu dnia. Chociaż jego pozytywny wpływ na funkcjonowanie ludzkiego organizmu jest niepodważalny, to dietetycy przypominają, iż o prawidłowe odżywianie powinniśmy dbać nie tylko z rana, lecz przez cały dzień. Mimo wszystko to właśnie na śniadaniu skupił się ostatnio doktor dietetyki i trener sportowy Michał Wrzosek. Postanowił fachowym okiem ocenić posiłki, które na początek dnia serwuje się w różnych zakątkach świata.

Michał Wrzosek vs kuchnia meksykańska

Chilaquiles pod czujnym okiem Michała Wrzoska – Pyszności; foto: Canva

W części trzeciej serii Wrzoska na temat śniadań serwowanych na całym świecie dietetyk skupił się na meksykańskim chilaquiles, czyli potrawie z chipsów kukurydzianych, mięsa i jajek, która od kilku lat coraz częściej pojawia się w śniadaniowym menu Polaków. I chociaż chilaquiles smakuje wybornie i wygląda niezwykle apetycznie, to specjalista nie mógł pominąć oceny zdrowotnej postaci tej potrawy. Usłyszawszy słowa Wrzoska, fani kuchni meksykańskiej nie będą zbyt szczęśliwi.

Podstawą tego śniadania są smażone na oleju chipsy kukurydziane. Czyli już wiemy, iż śniadanie to należy do jednych z bardziej kalorycznych. Do tego grillowana wołowina, czyli czerwone mięso, które wiemy, iż jest rakotwórcze.

Pierwsze wrażenie dietetyka było więc bezwzględnie negatywne. Następnie Michał Wrzosek skupił się jednak również na tym, co w chilaquiles dobre. Przyznał, iż potrawa ta zawiera również fasolę i jajka, czyli źródło białka, które pomaga budować masę mięśniową i utrzymywać uczucie sytości. Czyżby słowa pocieszenia dla tych, którzy nie mogą się oprzeć pysznemu meksykańskiemu śniadaniu? Niestety, na koniec przyszła konkluzja.

Całość jest zapiekana pod sporą ilością sera, który niepotrzebnie zwiększa ilość tłuszczu i kalorii w tym tradycyjnym meksykańskim śniadaniu

Wyświetl ten post na Instagramie

Wygląda na to, iż w kategorii „zdrowie”, chilaquiles nie zdało egzaminu Michała Wrzoska. Zastanawiamy się też, jakie następne śniadanie weźmie pod lupę dietetyk? W końcu nie trzeba wylatywać do Meksyku, żeby odkryć, iż nie każdy poranny posiłek jest na zdrowotny medal. Żeby się o tym przekonać, wystarczy przeczytać skład pierwszych lepszych parówek…

Idź do oryginalnego materiału