Michał Szpak pod kroplówką. Choroba pokrzyżowała jego plany

Zdjęcie: Michał Szpak, screen Youtube @TheVoiceofPoland

Tym razem nie z powodu zmęczenia trasą koncertową czy napiętym grafikiem zdjęciowym, ale przez chorobę, która pokonała choćby jego sceniczną energię. Na opublikowanym w sieci zdjęciu widać artystę leżącego w łóżku z podłączoną kroplówką. To niepokojący widok dla fanów, którzy znają Szpaka jako człowieka nie do zdarcia.

Jeszcze niedawno dziękował publiczności za koncert w Gdańsku. – Siema, jeszcze raz chciałbym za wczoraj Gdańsk! – napisał radośnie na Instagramie. Chwilę później pojawiła się mniej radosna wiadomość: występ w Wejherowie zostaje przełożony. Powód? „Mała zdzira choroba”, jak ironicznie określił swoje samopoczucie sam Szpak, dodając, iż koncert odbędzie się 13 czerwca.

Choć artysta ma zaledwie 35 lat, jego organizm najwyraźniej domaga się odpoczynku. Szpak od lat żyje w biegu – koncerty, telewizyjne nagrania, działalność modowa i zaangażowanie w różne projekty społeczne. To wszystko w końcu może odbić się na zdrowiu choćby tak barwnej i pełnej energii osobie.

Nie pierwszy raz Szpak musi zrobić sobie przerwę. W 2019 roku, z powodu zapalenia krtani, zrezygnował z występu na festiwalu w Opolu – miał być jedną z głównych gwiazd koncertu „Nie pytaj o Polskę #30LATWOLNOŚCI”. – Zaniemówił. Medycznie jest to zapalenie krtani – mówił wtedy prowadzący Artur Orzech. Jeszcze wcześniej, w 2015 roku, wokalista zrezygnował z całej serii wydarzeń z powodu problemów z głosem.

Czy tym razem również chodzi o krtań? Tego jeszcze nie wiadomo. Wiadomo natomiast, iż zdrowie Szpaka znów stało się tematem publicznych trosk. Fani zasypują media społecznościowe artysty ciepłymi słowami i życzeniami powrotu do formy.

Michał, trzymaj się! Scena jeszcze na Ciebie poczeka.