Miały być wymarzone wczasy w raju all inclusive. A nagle musieli opuścić hotel

natemat.pl 2 godzin temu
Turcja od lat cieszy się dużym zainteresowaniem turystów. Niestety wakacje tej rodziny ciężko określić mianem wymarzonych. Zostali nagle poproszeni o opuszczenie hotelu, w którym mieli spędzić jeszcze tydzień urlopu.


O sytuacji jako pierwszy donosił portal "Focus". Birgit, jej mąż i dwoje dzieci przylecieli 12 czerwca do Antalyi, skąd udali się do Side. Rodzina zaplanowała dwutygodniowy pobyt nad Morzem Śródziemnym. Po tygodniu niespodziewanie otrzymali informację, iż muszą natychmiast opuścić hotel.

Wakacje w Turcji dla tej rodziny były dalekie od ideału


Pracownicy hotelu mieli nagle i bez żadnego ostrzeżenia wezwali gości do natychmiastowego spakowania się i opuszczenia obiektu. Rodzina nie kryła oburzenia, gdyż w tym miejscu mieli spędzić kolejne 7 dni.

– Wszystko wydarzyło się bardzo gwałtownie – powiedziała Birgit. Kobieta wskazała, iż nie otrzymali żadnych wyjaśnień czy też alternatywnego zakwaterowania. Tego dnia nie było też dostępnych lotów powrotnych

Dopiero później rodzina dowiedziała się, iż powodem całej sytuacji był spór prawny pomiędzy operatorem hotelu a jego właścicielem. Ostatecznie turyści z Austrii znaleźli nowy nocleg na własną rękę i postanowili kontynuować urlop.

Turcja to wakacyjny raj Polaków


Turcja pozostaje jednym z najczęściej wybieranych kierunków urlopowych, także wśród Polaków. w okresie letnim kraj ten odwiedzają setki tysięcy turystów z całej Europy. W ostatnich dniach część regionów zmagała się z pożarami lasów, które wystąpiły m.in. w okolicach Izmiru, Bodrum i Antalyi.

Dodajmy, iż Turcja, Grecja, Chorwacja i inne kraje Morza Śródziemnego znajdują się w obszarze, który naukowcy nazywają "gorącym punktem pożarów" – przez bardzo gorące i suche lata. Stały się one bardziej destrukcyjne w ostatnich latach ze względu na gwałtownie zmieniający się klimat.

Jak pisaliśmy w naTemat.pl, Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza podróże do 30-kilometrowej strefy przy granicy z Syrią obejmującej rejony w tureckich okręgach: Hatay, Kilis, Gaziantep, Şanliurfa, Mardin i Şırnak – ze względu na utrzymujące się tam zagrożenie bezpieczeństwa.

Resort odradza również podróże niekonieczne do całych okręgów graniczących z Syrią, z wyjątkiem głównych miast, takich jak Gaziantep, Şanliurfa i Mardin – gdzie mimo wszystko zalecane jest zachowanie szczególnej ostrożności.

Podwyższone ryzyko dotyczy także okręgów Diyarbakır, Batman, Hakkâri, Van (poza samym miastem Van) oraz Ağrı. W pozostałych rejonach kraju, w tym popularnych miejscowościach wypoczynkowych, MSZ zaleca zachowanie zwykłej ostrożności.

Źródło: Onet


Idź do oryginalnego materiału