„Miałem rodzinę, pieniądze i wszystko, co sobie wymarzyłem. ...

polki.pl 4 godzin temu
„Wyszedłem z przychodni skołowany i nie do końca przytomny. Nogi mi się plątały, serce waliło jak młotem, niemal nic nie słyszałem ani nie widziałem. choćby nie byłem do końca pewny, dokąd idę. adekwatnie nie bardzo mnie to obchodziło. Bo nagle to wszystko jakby… przestało mieć znaczenie”.
Idź do oryginalnego materiału