Aga chciałaby wsiąść do samolotu i nie myśleć o tym, iż gdzieś ktoś na nią czeka, iż jest komuś potrzebna. Miała być szczęśliwą 40-latką, której już nic nie ograniczy, która uczy się kochać siebie, zostawia za sobą wszystkie toksyczne relacje. Zamiast tego dorosłymi dziećmi, starszą mamą i odbiera telefony od byłego męża, który nie radzi sobie z życiem.