W grudniu szczególnie działają na nas zapachy słodkie, miękkie i kojarzące się z błogim spokojem. „Brownie" od Ziai wyczarowuje wokół skóry aromat czekolady i wanilii. To idealna propozycja dla kobiet, które lubią lekkie zapachy, ale chcą, żeby miały zimowy charakter i odrobinę deserowej magii.
Czekoladowa magia „Brownie". Kosztuje tyle, co tabliczka czekolady i ma zero kalorii
To jedna z tych mgiełek, które potrafią wywołać uśmiech jeszcze przed zastosowaniem skóry. Aromat brownie jest miękki, słodki, wyraźnie kakaowy, ale nie ciężki. Pozwala poczuć się tak, jak gdyby ktoś właśnie otworzył piekarnik z ciastem, a Ty stałaś najbliżej.
Co interesujące - jak na mgiełkę - utrzymuje się zaskakująco długo. Zapach jest trwalszy, jeżeli jednocześnie pachnieć będziemy żelem pod prysznic, pianką do mycia, balsamem do ciała i kremem do rąk z tej samej linii..
I ta cena. Za około 12 zł dostajesz słodycz, po którą można sięgać bez wyrzutów sumienia.
Zobacz także: Ten zapach od Calvina Kleina utrzymuje się na skórze godzinami - teraz kosztuje mniej niż 67 zł
A co, jeżeli nie brownie? Ziaja ma w menu jeszcze korzenne pierniki i śliwki w czekoladzie
Kolekcja Świąteczne Aromaty to również mgiełka o zapachu korzennego piernika - idealną, jeżeli kochasz cynamon, gałkę muszkatołową i klimat świątecznych wypieków. Jest też śliwki w czekoladzie - bardziej owocowy, głębszy, przez cały czas słodki, ale z wyraźniejszą nutą soczystości.
Wszystkie trzy kuszą, by spróbować i wybrać swój ulubiony Świąteczny Aromat. Początkowo byłam pewna, iż najapetyczniejszy okaże się Korzenny Piernik, ale... Brownie okazało się niepokonane.






![Ten trik uratuje ci sernik aż do Trzech Króli. Mało kto o nim wie [PORADNIK]](https://warszawawpigulce.pl/wp-content/uploads/2024/07/Ciasto.jpg)







