U Bronisławy Nowakowej był jubileusz. Pięćdziesiąt pięć lat – wiek, w którym zaczyna się dopiero żyć! Świętowanie zorganizowano z pompą w przytulnej restauracji nad Wisłą. Gości zebrało się co niemiara: rodzina, przyjaciele, koledzy z pracy. Wszyscy bawili się hucznie, wznosząc toast za solenizantkę, obsypując ją kwiatami i komplementami. Mąż Bronisławy, Witold, wręczył jej przepiękny prezent […]