Dzisiaj znów poczułam ten ciężar na sercu. Mama zarzuca mi, iż nie pomagam jej z chorym bratem, ale po szkole spakowałam rzeczy i uciekłam z domu. Siedzę na ławce w parku w Poznaniu, wpatrzona w spadające liście, które wirują w zimnym, jesiennym wietrze. Telefon znów wibruje — kolejna wiadomość od mamy, Ewy: „Zostawiłaś nas, Kinga! […]