Moje życie mogłoby być szczęśliwe. Mój mąż, Krzysztof, to człowiek, o którym zawsze marzyłam: dobry, opiekuńczy, zawsze gotowy mnie wesprzeć. Czekamy na dziecko, a to prawdziwy cud, bo oboje mamy już po czterdziestce. Nad naszym szczęściem jednak zawisła ciemna chmura, a nazywa się ona chorobą mojej matki. Na początku roku lekarze postawili jej straszną diagnozę […]