Matka pięcioraczków z Horyńca chwali się sukcesem syna. "Z euforią się patrzy"

gazeta.pl 1 tydzień temu
Wielka euforia w rodzinie pięcioraczków z Horyńca. Mały Czaruś zrobił ogromne postępy. Chłopiec od urodzenia zmagał się z wieloma problemami ze zdrowiem. Nagranie, które zamieściła jego mama wzruszyło wiele osób. "Brawo, mały wojwniku!" - pisali internauci.
Pięcioraczki z Horyńca urodziły się w lutym 2023 roku. Od początku mnóstwo osób śledzi ich losy. Elizabeth May, Evangeline Rose, Arianna Daisy, Henry James (zmarł, mając trzy dni) i Charles Patrick urodzili się za wcześnie. Ostatni z nich, nazywany "Czarusiem", miał sporo problemów zdrowotnych. Jeszcze w połowie 2024 roku był karmiony sondą.


REKLAMA


Od tego czasu krok po kroku robi postępy: pełza, siada, a my codziennie podziwiamy jego determinację.


- informowała wówczas mama pięcioraczków z Horyńca w rozmowie z serwisem M jak Mama. - Ludzie często pytają o Czarusia, o to jakie są rokowania, czy będzie chodził, czy będzie jadł. Nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na to, bo nikt tego nie wie. Staramy się cieszyć tym, co teraz osiągnęliśmy, tym jak to wygląda w chwili obecnej - dodała.


Zobacz wideo Kiedy dziecko zaczyna mówić? Logopedka: Na prawdziwe "mama" trzeba poczekać


Na ostatnim nagraniu Dominika Clarke pokazała ogromne zmiany, jakie zaszły przez ostatni rok, jeżeli chodzi o Czarusia.


Czarodziejskie buty działają. Wcześniak z 28. tygodnia chodzi


- napisała z dumą, pokazując, jak synek dzielnie stawia kroki i próbuje dogonić biegającą obok siostrę. I chociaż chód chłopca pozostało chwiejny, to z pewnością z czasem będzie coraz lepiej. W rozwijaniu tej umiejętności z pewnością pomogą wspomniane "czarodziejskie buty", czyli odpowiednio dobrane, ortopedyczne, które pomogą dziecku stawiać coraz pewniejsze kroki i zadbać o prawidłową postawę.


Internauci wzruszeni. "Płakać mi się chce z radości"
Pod nagraniem Dominiki Clarke pojawiło się mnóstwo komentarzy. Wielu internautów, którzy śledzili losy małego Czarusia, nie kryło swojego wzruszenia sukcesem dziecka.


Brawo kochany Czarusiu. Już raz to napisałam i dziś powtórzę: zamknąłeś buzię nie jednym hejterom! Brawo Czarusiu, Brawo Dominiko, za wytrwałość. Zawsze wiedziałam, iż Czaruś będzie chodził i iż jest wielkim wojownikiem


- napisała jedna z osób, "Tyle czasu czekali wszyscy i się udało, ogromne gratulacje maluchu", "Po tak ogromnych problemach, jakie miało to dziecko, to prawdziwy cud. Jest super, a będzie jeszcze lepiej! Czaruś jesteś super dzielny"- dodali też inni.


Wiele osób pisało do Dominiki i Vincenta, iż gdyby nie ich upór, ciężka praca i wiara, iż ich synek będzie mógł samodzielnie jeść, chodzić i bawić się z rodzeństwem, to nie byłoby to możliwe. "Rodzicom chylę czoła", "Gratulacje dla rodziców! Gdybyście Wy zwątpili, to Czaruś by tak dzielnie się nie rozwijał. Włożyliście w to piękny kawał pracy. Czaruś, jesteś największym wojownikiem po rodzicach" - podkreślali.
Idź do oryginalnego materiału