Matka Diddy'ego pojawiła się w sądzie. Raper powiedział do niej kilka wymownych słów

gazeta.pl 17 godzin temu
Diddy wciąż znajduje się w centrum skandalu, a jego proces trwa. Media dowiedziały się, co muzyk miał powiedzieć swojej matce, gdy udało mu się z nią zobaczyć.
Sean Diddy Combs jest jedną z osób, które w ostatnich miesiącach przyciągają najwięcej uwagi. 5 maja ruszył proces artysty, któremu zarzucono wcześniej m.in. wymuszenia, handel ludźmi i transport w celu uprawiania prostytucji. Diddy do niczego się nie przyznał, przez co wciąż możemy obserwować trwającą w amerykańskim sądzie sprawę. Jak dowiedziały się media, muzykowi udało się zamienić kilka słów z matką Janice Combs, która stawiła się początkiem lipca na sali rozpraw.


REKLAMA


Zobacz wideo Robert Lewandowski w sądzie. Dziennikarze odcięci


Diddy porozmawiał z matką w sądzie. Wiemy, co miał jej powiedzieć
Janice Combs pojawiła się 1 lipca w sądzie federalnym na Manhattanie, by uczestniczyć w kolejnej rozprawie dotyczącej przyszłości jej syna. Po zakończeniu obrad, gdy Diddy miał zostać odprowadzony do swojej celi udało mu się zamienić kilka słów z matką. Redakcja CNN poinformowała, iż raper miał odwrócić się do kobiety i powiedzieć jej, iż "wszystko będzie dobrze" - Kocham cię - dodał do tego Diddy. Co ciekawe, muzyk miał również zdążyć, pochwalić stylizację, w której Combs stawiła się w sądzie. Matka oskarżonego ubrała beżowo-zielony zestaw we wzór zebry oraz białe buty sportowe. Fotoreporterom udało się później uwiecznić kobietę na wielu zdjęciach spod budynku sądu.


Ława przysięgłych miała zdecydować w sprawie czterech z pięciu zarzutów wobec Diddy'ego
Przypomnijmy, iż również 1 lipca ława przysięgłych w procesie federalnym Diddy'ego ogłosiła, iż wydała werdykt w czterech z pięciu jego zarzutów. Jak wyjaśniły zagraniczne media, mowa o dwóch przypadkach związanych z handlem ludźmi w celach seksualnych - za co grozi mu co najmniej 15 lat więzienia - oraz dwóch zarzutach transportu kobiet w celu prostytucji. Muzyk został jeszcze oskarżony o zmowę w ramach działalności przestępczej i udział w zorganizowanej grupie przestępczej. W przypadku tego zarzutu ławnicy nie podjęli jeszcze ostatecznej decyzji. Co ważne, Diddy'emu grozi za to choćby dożywocie. Więcej na ten temat przeczytacie w artykule: "Werdykt w sprawie Diddy'ego. Ława przysięgłych odesłana na naradę w sprawie kluczowego zarzutu".
Idź do oryginalnego materiału