Rzadkie i cienkie włosy potrafią stanowić nie lada wyzwanie. Bez wsparcia odpowiedniej fryzury i produktów do stylizacji często tracą na objętości i opadają, niechlujnie "przyklejając się" do twarzy. Jednak jest na to ratunek. Starannie dopasowane cięcie, wykonane przez profesjonalistę, może znacząco odmienić wygląd, nadając niesfornym pasmom lekkości i iluzji większej gęstości. Zebraliśmy 3 najlepsze propozycje fryzur dla cienkich włosów, które w pełni pokażą ich urodowy potencjał.
REKLAMA
Zobacz wideo Ewelina Flinta o nowej fryzurze, społeczności LGBTQ i krytycznych komentarzach
Pixie cut. Fryzura dla cienkich włosów, która dodaje charakteru
Jedną z najczęściej polecanych opcji na cienkie włosy jest pixie cut, czyli krótkie, odważne cięcie, które eksponuje rysy twarzy. Dzięki temu, iż pasma są mocno skrócone z tyłu i po bokach, a nieco dłuższe u góry, włosy zyskują optyczną gęstość i objętość. Styliści zauważają, iż taka fryzura doskonale sprawdza się u kobiet, które chcą nadać swojemu wyglądowi lekkości i młodzieńczego wdzięku - działa niczym naturalny "face lift". Co ważne, krótkie fryzury damskie w stylu pixie nie wymagają godzin spędzonych przed lustrem - wystarczy lekka pianka lub pasta modelująca. To świetna propozycja zarówno dla kobiet lubujących się w hollywoodzkiej elegancji, jak i dla tych bardziej nowoczesnych, które chętnie sięgają po odważniejsze rozwiązania.
Blunt bob. Krótka fryzura damska, która optycznie zagęszcza cienkie włosy
Choć moda na boba powraca co sezon, to jego najprostsza odmiana - blunt bob, czyli cięcie na równo - właśnie przeżywa swój wielki comeback moment. Krótka, geometryczna linia kończąca się na wysokości brody sprawia, iż choćby cienkie włosy wyglądają na gęstsze i bardziej "mięsiste". Sekretem tej fryzury jest brak cieniowania i warstw, które często odbierają włosom objętość. Tutaj wszystkie pasma układają się w zwartą, błyszczącą taflę. Nie dziwi więc, iż ten typ cięcia pokochały gwiazdy, udowadniając, iż blunt bob nie zna ograniczeń wiekowych.
Fryzura aktorki Leslie Bibb ("Biały Lotos"), na punkcie której oszalał internet, to dzieło stylisty Chrisa McMillana, który odpowiada również za legendarną fryzurę "The Rachel". Jennifer Aniston nosiła ją na planie "Przyjaciół" wiele lat temu, odpowiadając za popularyzację tego jakże charakternego i wygodnego krótkiego cięcie. Według stylisty blunt bob Leslie ma szansę stać się kultowy w podobny sposób. To fryzura minimalistyczna, ale pełna charakteru - równie dobrze wygląda z nonszalanckim przedziałkiem na środku, jak i elegancko zaczesana do tyłu. Styliści podkreślają, iż to jedna z najlepszych fryzur dla cienkich włosów, bo łączy prostotę z efektem wizualnego zagęszczenia.
Fryzura lob z delikatnym falowaniem. Kobieca fryzura dla cienkich włosów
Dla kobiet, które nie chcą rezygnować z dłuższych włosów, idealnym rozwiązaniem będzie lob (long bob), czyli przedłużona wersja klasycznego boba. Fryzura sięgająca ramion świetnie sprawdza się przy cienkich włosach, ponieważ długość wciąż jest praktyczna, a przy tym pozwala uzyskać efektowną objętość. Kluczem jest tu lekkie falowanie - czy to uzyskane prostownicą, czy naturalne - które dodaje pasmom sprężystości i wizualnej gęstości. Lob pasuje niemal każdemu kształtowi twarzy i daje wiele możliwości stylizacji: można go nosić prosto i gładko albo nonszalancko rozwichrzonego w duchu "French girl hair". Styliści podkreślają, iż to jedna z najbardziej uniwersalnych fryzur dla cienkich włosów, bo pozwala cieszyć się długością, a jednocześnie wciąż przeciwstawia się bezwzględnym (dla rzadkich pasm) prawom grawitacji.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.