Jeżeli Twoje spodnie marszczą się w kroku po założeniu, to z pewnością nie wygląda to estetycznie i schludnie. Dlaczego tak się dzieje? Ich fason nie jest dopasowany do Twojej figury i to właśnie między nogami jest zbyt dużo zbywającego materiału. Czy to oznacza, iż masz się z nimi rozstać? Absolutnie nie! Wystarczy jedynie mała poprawka, którą jesteś w stanie zrobić sam!
Dbając o środowisko i troszcząc się o naszą planetę, mocno ograniczyliśmy zakupy w sieciówkach. Niektórzy celebryci wręcz konkurują o to, kto kupi najmniej nowych ciuchów w przeciągu całego roku! Pokochaliśmy modę z lumpeksów i kupujemy ciuchy z drugiej ręki od siebie nawzajem. To bardzo szlachetne i odpowiedzialne podejście. Zaczęliśmy też z większą rozwagą podchodzić do zakupów odzieżowych. Dlatego, jeżeli okazało się, iż dana rzecz jednak nie leży na nas dobrze, nie warto z niej rezygnować – zdecydowanie lepiej jest dopasować ją do własnej figury!
Co zrobić, żeby spodnie nie marszczyły się w kroku?
Przewróć spodnie na lewą stronę.
Włóż jedną nogawkę w drugą. Szew w kroku ma być wyraźnie wydzielony na krawędzi.
Nie zapomnij o odpięciu guzika i rozsunięciu zamka – zapięcie mogłoby popsuć cały krój.
Następnie – dzięki metra krawieckiego – odmierz 2,5 cm i zaznacz tę odległość na jednej z nogawek – mierz od kroku.
Poprowadź od tego punktu dwie linie – prostopadle do szwu. Ma powstać półokrąg dokładnie taki, jak krawędź.
Ten krawiecki trik wcale nie wymaga doświadczenia w szyciu!
Po przygotowanym odrysie poprowadź igłę maszyny do szycia.
Następnie odetnij niepotrzebny materiał ze starym szwem w kroku.
Przeszyj nowy krok jeszcze raz, aby był tak mocny, jak ten poprzedni.
I gotowe! Twoje spodnie (wcześniej za duże między nogami) są teraz idealnie dopasowane do Twojej figury! Teraz na pewno nie będą się marszczyć!
Jak dobrać kurtkę do swojego typu figury i choćby zimą (w grubych ciuchach) wyglądać zjawiskowo?