"Marek ma więcej niż papier z urzędu stanu cywilnego. Ma cząstkę mnie"
Zdjęcie: Arek Musielewski i Marek Świerzko (Fot. Archiwum prywatne)
- Jeszcze przed samym przeszczepem powiedziałem Arkowi, iż może zrezygnować i nie będę miał o to do niego pretensji ani żalu. Chodziłbym na dializy i czekał. Ale w duchu, przyznaję, myślałem sobie: jak dobrze, iż mi ją da - opowiada Marek, któremu przeszczepiono nerkę jego partnera.