Tego dnia po mojej wyprawie na Wysoki Kamień, którą właśnie skończyłam Wam pokazywać, a był to 15 marca, padało już do końca dnia, a ja tylko coraz to nowe zdjęcia robiłam.
Nasypało sporo.
Następnego dnia rano wyglądało tak.
Nie przeszkodziło mi to ruszyć w góry, wręcz przeciwnie, ale o tym potem. Teraz będzie jakaś letnia wyprawa :)