Mam 40 lat i to moje 5 kosmetyków anti-aging, których używam 365 dni w roku. Ujędrniają skórę i redukują zmarszczki

glamour.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Mam 40 lat i to moje 5 kosmetyków anti-aging, których używam 365 dni w roku/fot. Christian Vierig / Contributor/GettyImages


Czterdzieste urodziny to nie koniec młodości. Wiem coś o tym, bo okrągłe urodziny obchodziłam kilka miesięcy temu. Jeszcze zanim to nastało, postanowiłam zmienić swoje podejście do pielęgnacji. Nie potrzebowałam drastycznych zmian, bo zwykle raczej świadomie podchodzę do tego, co nakładam na skórę. Czułam jednak, iż moja skóra zaczyna potrzebować znacznie więcej składników aktywnych, niż jeszcze do niedawana, dlatego postanowiłam wprowadzić do swojej rutyny konkretne produkty – takie, które w pełni odpowiadają na potrzeby mojej dojrzałej cery. Oto moje kosmetyczne hity z metką Eveline Cosmetics, do których od pewnego czasu wracam regularnie, bez wahania, bo widzę i czuję różnicę.

Serum z multipeptydami Eveline Cosmetics

To prawdziwa kuracja odmładzająca w buteleczce. Bije na głowę zwykłe sera - przede wszystkim dlatego, iż zawiera aż 12 peptydów biometrycznych, które realnie poprawiają stan dojrzałej cery. Po pierwsze daje potężną dawkę nawilżenia, co przyczynia się do odżywienia i uelastycznienia skóry. Po drugie peptydy stymulują produkcję kolagenu i znacznie poprawią jędrność, co czuć na skórze już przy pierwszej aplikacji. Aż chciałoby się powiedzieć, iż działają cuda.

Kosmetologii daleko jednak do magii i czarów. Tu działają składniki aktywne, których skuteczność została potwierdzona licznymi badaniami. Oprócz niezawodnych peptydów, Serum Shot od Eveline Cosmetics zawiera także ochronne ceramidy, fitokoloagen, który wspiera regenerację, a także odżywcze aminokwasy, odświeżającą wodę morską oraz oligosacharydy alfa-glukanowe, które wspierają zdrowie mikrobiomu. Nic dziwnego, iż aż 96% badanych potwierdza, iż serum daje efekt wygładzonej skóry, 100% odczuwa pełną regenerację, a 88% potwierdza widoczny efekt ujędrnienia. Sama podpisuję się pod każdym z nich. Dodałabym jeszcze, iż Serum Shot zostawia na skórze zdrowe "glow", a adekwatnie piękny efekt mokrej tafli.

View Burdaffi on the source website

Witaminowe mezo-serum Eveline Cosmetics

W mojej codziennej pielęgnacji znalazło się miejsce dla dwóch rodzajów serów. Oprócz produktu z peptydami stosuję także serum inspirowane zabiegiem mezoterapii mikroigłowej. To Eveline D’Aury RemodeLift Therapy, które dzięki technologii Spicules Needles™ z 176 500 mikroigłami aktywuje naturalne mechanizmy regeneracji skóry. Działa jak poranna kawa albo odżywczy zastrzyk witaminowy (zawiera kompleks witamin A, E, F, C, B3, B5), którego formuła została wzbogacona również o:

  • spilantol, który napina skórę i przyczynia się do wygładzenia zmarszczek,
  • resweratrol o działaniu anti-aging,
  • nawilżający kwas hialuronowy.

Witaminowe mezo-serum od Eveline Cosmetics uwielbiam również za to, iż wchłania się ekspresowo, więc w porannej pielęgnacji sprawdza się doskonale. Do tego świetnie współgra z makijażem – stosuję jako bazę pod krem CC. To serum, które w żaden sposób nie obciąża skóry, nie zapycha porów i nie zostawia na skórze lepkiej warstwy. Możliwe, iż przy początkowych aplikacjach będziecie czuły lekkie mrowienie, ale to zupełnie normalne (to znaczy, iż składniki aktywne działają).

View Burdaffi on the source website

Krem pod oczy z ceramidami Eveline Cosmetics

Nie znam kobiety po czterdziestce, która nie szukałaby kosmetyku, który rozświetla okolice oczu, głęboko ją nawilża i (oczywiście) przyczynia się do wygładzenia zmarszczek. Okazuje się, iż wcale nie musimy wydawać fortuny, żeby móc cieszyć się takimi efektami. Mój sekret to krem-serum z ceramidami, które działają jak naprawczy plaster (przywracają nawilżenie i elastyczność).

To nie jest zwykły kosmetyk nawilżający, to krem, który pomaga mi uporać się z cieniami i workami pod oczami, a także wspierać elastyczność delikatnej skóry pod oczami. Przeciwzmarszczkowy krem-serum pod oczy od Eveline Cosmetics zawiera kofeinę, która poprawia mikrokrążenie, peptyd miedziowy i madekasozyd, które sprawiają, iż skóra wygląda „młodziej”, a także witaminę E i skwalan, które chronią ją przed wolnymi rodnikami. Stosuję go zarówno rano, jak i wieczorem.

View Burdaffi on the source website

Nawilżająco-tonujący krem CC Eveline Cosmetics

Muszę przyznać, iż nie pamiętam, kiedy używałam ostatnio podkładu. Czułam, iż większość z ich była dla mnie za ciężka – mimo iż stosowałam te (w teorii) najlżejsze. gwałtownie zamieniłam więc podkład na krem CC, a konkretnie nawilżająco-tonujący krem Cica skin od Eveline Cosmetics. To krem, który subtelnie ujednolica koloryt mojej cery, a do tego pozostawia na niej piękny, niezwykle naturalny efekt rozświetlenia . Jednak to, co cenię w nim najbardziej, to aspekt pielęgnacyjny. Nawilżająco-tonujący krem CC Cica skin od Eveline Cosmetics zawiera czynniki wzrostu, które pobudzają syntezę kolagenu i poprawiają elastyczność skóry, nawilżające peptydy, a także:

  • Egzosomy CICA – łagodzą podrażnienia i transportują składniki aktywne w głębsze warstwy skóry,
  • Bioferment CICA – wspiera naturalny mikrobiom skóry i pomaga zmniejszyć zaczerwienienia,
  • Ekstrakt z CICA – chroni skórę przed czynnikami zewnętrznymi,
  • Madekasozyd - wspomaga regenerację i redukuje widoczność niedoskonałości.

Muszę przyznać, iż jest to jedyny krem CC, który (w moim przypadku) tak dobrze poradził sobie z ukryciem zaczerwienień. Nakładam go rano i nie robię poprawek makijażu w ciągu dnia.

View Burdaffi on the source website

Luksusowy krem-serum rąk i paznokci z olejkiem arganowym Eveline Cosmetics

Krem do twarzy, krem pod oczy, serum… Wiele z nas skupia się głównie na zmarszczkach, które pojawiają się na twarzy. Czasem przypominamy sobie jeszcze, iż warto byłoby zadbać o wiotką skórę szyi, ale co z resztą? Dziewczyny! Zadbajcie o dłonie. Sama widzę, jak zmieniają się z biegiem lat, a zmarszczki pojawiają się tam szybciej niż na twarzy, dlatego każdego dnia stosuję luksusowy krem-serum do rąk i paznokci (Argan&Vanilla) z olejkiem arganowym od Eveline Cosmetics. Oprócz tego, iż głęboko nawilża i przyjemnie zmiękcza skórę, pachnie obłędnie - jak ciepły deser waniliowy. Otula zapachem i sprawia, iż skóra dłoni w momencie staje się jedwabiście gładka. To krem, który zawsze mam przy sobie – w torebce, na biurku w pracy, w samochodzie, czy na nocnej szafce. Wmasowuję go w dłonie i paznokcie po kilka razy dziennie.

View Burdaffi on the source website
Idź do oryginalnego materiału