Mały kraj, który skradł serca Polaków. Wiosną pokazuje to, co najpiękniejsze

natemat.pl 4 godzin temu
Samoloty z Polski na Maltę, bo o niej mowa, latają z 8 naszych lotnisk, a z Warszawy choćby 7 dni w tygodniu. Wszystko za sprawą ogromnego zainteresowania, jakim cieszy się ten kraj. Niezależnie czy już tam byliście, czy lecicie pierwszy raz, warto spędzić tam Wielkanoc lub końcówkę kwietnia. Już wyjaśniamy dlaczego.


Wiosna na Malcie zaczyna się znacznie wcześniej niż u nas i bardzo gwałtownie zachwyca wysokimi temperaturami. Już na początku marca słupki rtęci zbliżają się do 20. kreski. W kwietniu i maju dni z temperaturą przekraczającą tę granicę już nie brakuje. Jednak nie tylko pogoda, a przede wszystkim wyjątkowe tradycje powinny być powodem, dla których będziecie chcieli zarezerwować bilet i hotel.

Malta idealną opcją na Wielkanoc, jeżeli chcecie zobaczyć niezwykłe obchody


Podróż na Maltę od kwietnia będzie jeszcze łatwiejsza niż dotychczas. Na miejscu każdy mówi po angielsku, a obowiązującą walutą jest euro. Dodatkowym ułatwieniem będą nowe połączenia z Polski. 2 kwietnia poleci tam pierwszy samolot Ryanaira z Rzeszowa, a 16 kwietnia zadebiutuje połączenie LOT-u z Lotniska Chopina.

Warto wykorzystać nowe trasy, ale i te dotychczasowe, aby doświadczyć tam Wielkanocy, której obchody są o wiele bardziej uroczyste niż u nas. Gdyby chcieć je podsumować jednym słowem, najpewniej byłoby to "procesja". Tych w tym czasie odbywa się bardzo wiele. Wszystkie mają wyjątkowy przebieg.

Wędrówki wiernych zaczynają się już w piątek poprzedzający Niedzielę Palmową. Na Malcie obchodzony jest wówczas dzień Matki Boskiej Bolesnej. Z kościołów wynoszone są wówczas figury przedstawiające cierpiąca Maryję, a wierni ruszają za nią boso. W Niedzielę Palmową podobnie jak u nas święci się tam liście palmowe lub gałązki oliwne.

Kolejne wydarzenia mają już związek z Triduum Paschalnym. Zgodnie z tradycją tamtejsze kościoły (a jest ich ponad 360) przygotowują specjalne inscenizacje ostatniej wieczerzy. Zwyczaj każe odwiedzić 7 z nich. Dodajmy, iż to dobra okazja do zwiedzenia maltańskich kościołów, które na co dzień są zamykane dla turystów.

Z perspektywy podróżnych najbardziej spektakularne są obchody Wielkiego Piątku. Właśnie wtedy mają miejsce najpiękniejsze procesje. Z kościołów wyjmuje się wiekowe figury i wędruje z nimi po ulicach. Mężczyźni niosą ogromne krzyże, a wokół stup często obwiązują łańcuchy. Kamiennymi uliczkami niesie się wtedy łoskot, jaki wydają ogniwa uderzające o bruk. Wiele osób przebiera się wówczas w stroje wzorowane tymi z czasów Jezusa. W niektórych miejscach organizowane są choćby inscenizacje Męki Pańskiej.

Procesji nie mogło zabraknąć także w Niedzielę Wielkanocną, która po wielu dniach poświęconych na refleksję i zadumę, jest momentem bardzo radosnym. Uliczkami znów przechodzą, a w niektórych miejscach przebiegają procesje. Tradycją jest także święcenie i jedzenie ciasteczek figolli. Nadziewa się je marcepanem i polewane lukrem.

Niesamowity Festiwal Fajerwerków na Malcie. Tego spektaklu na pewno nie zapomnicie


Wiosnę warto spędzić na Malcie z jeszcze co najmniej jednego powodu. W ostatnich dniach kwietnia 2025 roku Biuro Wicepremiera oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Turystyki we współpracy z Malta Tourism Authority zorganizują już 24. edycję Międzynarodowego Festiwalu Fajerwerków.

Pokazy sztucznych ogni, które będą odbywać się w rytm muzyki, można będzie zobaczyć w wielu miejscach. Jednak główny pokaz zaplanowano na 30 kwietnia w Valletcie. Wszystkie pokazy przyprawiają o mocniejsze bicie serca i gęsią skórkę. Ich twórcy dbają o każdy szczegół, bo walczą o zwycięstwo w konkursie.

A kiedy emocji będzie już zbyt wiele, wsiądźcie na prom i cieszcie się idealnym slowcation na Gozo. Druga co do wielkości wyspa archipelagu jest prawdziwym rajem dla osób tęskniących za spokojem i kontaktem z naturą. Przecinają ją liczne szlaki trekkingowe, a wiele z nich wiedzie wzdłuż wysokich klifów. o ile nie chcecie spacerować, możecie wsiąść na rower lub do kajaka. Chętni mogą też biegać, a choćby wystartować w dorocznym Run Gozo. Podczas zawodów do wyboru będą trzy trasy o długości 11, 21 lub 55 km.

Warto też poświęcić czas na zwiedzanie Rabatu (Victorii), czyli stolicy wyspy. Jedną z jej największych atrakcji jest Cytadela. Warto ją odwiedzić przede wszystkim dla niesamowitych widoków z jej murów. Widać stamtąd całą wyspę. Po zwiedzaniu udajcie się natomiast do jednej z restauracji i koniecznie spróbujcie królika (czyli fenka). Potrawka z niego jest jednym z tradycyjnych dań kuchni maltańskiej.

Jak widać, wiosna na Malcie należy do bardzo emocjonujących i pełnych atrakcji. jeżeli więc jeszcze nie zarezerwowaliście biletów, warto to nadrobić. Tę podróż będziecie mogli wspominać przez lata. Ale uważajcie też, bo ta wyspa uzależnia. o ile odwiedzicie ją raz, będziecie chcieli tylko więcej.

Idź do oryginalnego materiału