**Magia nierównego związku** Podczas majówki trafiłem do hałaśliwego towarzystwa w przytulnej kawiarni na przedmieściach Wrocławia. Ludzie wokół byli serdeczni, choć prawie wszyscy — nieznajomi. Obok mnie siedział mężczyzna, który wyraźnie przekroczył pięćdziesiątkę, i młoda dziewczyna, może dwudziestoparoletnia. Marek i Jagna. Śmiali się najgłośniej, ich energia udzielała się innym, choć oboje pili tylko sok. Jagna nazywała […]