Długie spacery po zachwycających polach ryżowych, przystanki w inspirujących świątyniach i beztroskie nicnierobienie na plaży w Suluban. Zanim ze złością wciśniesz „zamknij”, zapoznaj się z inspirującym projektem pracowni jk+partners, która przeniosła atmosferę Bali wprost do Szczecina!
A gdyby tak rzucić wszystko i zamieszkać na Bali?
Kochamy Szczecin za Zamek Książąt Polskich, rynek Sienny, wały Chrobrego i wiele innych klimatycznych miejscówek. Dziś wpadamy z wizytą właśnie tu! Właściciele tego domu sporo podróżują, dlatego poprosili pracownię jk+partners o zaaranżowanie przestrzeni, która będzie odzwierciedlała ich pasję! Punktem wyjścia stały się kraje azjatyckie, a konkretnie wyspa Bali! Na 120-metrowej przestrzeni udało się spleść wiele wątków. Wyrafinowane ciepło drewna, naturalne materiały, ciepłe kolory. Sporo tu elementów boho i mnóstwo dalekowschodnich inspiracji!
Dekoracja stołu: czarne i białe miski, świecznik oraz suszone trawy w wazonieEgzotyczna przestrzeń pełna detali
Trzeba przyznać, iż klimat rajskiej wyspy jest wyczuwalny już od progu. A tak naprawdę można go dostrzec dużo, dużo wcześniej! Przeszklone ściany uchylają rąbka tajemnicy. Co przez nie widać? Na pierwszy plan wysuwa się otwarta przestrzeń dzienna z dużym stołem, przy którym można wygodnie usiąść na krzesłach z tapicerowanymi siedziskami od Westwing. Tuż nad nim zawisła lniana lampa. Zaraz obok znajduje się kącik wypoczynkowy oraz aneks kuchenny. W tym pierwszym stanęła miękka kanapa i interesujące stoliki kawowe. Stąd można oglądać wygodnie telewizję lub po prostu odpoczywać z ulubioną książką w ręku. Godna podziwu jest szafka RTV, która płynnie łączy się z kominkiem. Całości dopełniają drewniane belki sufitowe.
Kuchnia z wyspą i dużym oknem, ciemnymi drewnianymi szafkami i nowoczesnym oświetleniemTeraz czas na kuchnię. Zabudowie w ciemnym drewnie towarzyszą marmurowe blaty (jasny kamień z brązowo-czarnym rysunkiem żył i plamek). Przy wyspie obłożonej tym samym materiałem stanęły drewniane hokery w kolorze naturalnego dębu. Dobrze tu coś ugotować, zjeść lub wypić szybką kawę. Większość akcesoriów kuchennych skrywa się za frontami. Gospodyni wyeksponowała jedynie stylową ceramikę, która poza swoją praktyczną funkcją pełni rolę ozdoby. Hit? Zamiast tradycyjnych kafli między szafkami mamy okno, które stanowi żywe tło dla kulinarnych działań! Godnie zastępuje tradycyjny backsplash! W sąsiedztwie leśnego pejzażu można spędzić tu naprawdę długie godziny! Przyrządzić kultowe Mango sticky rice, a jednocześnie się zrelaksować!
Rajskie wakacje na obrzeżach Szczecina
Naszą fascynującą podróż kończymy w łazience, którą śmiało można nazwać pokojem kąpielowym. To miejsce jest przystankiem, w którym można ukoić myśli i zregenerować się po ciężkim dniu. Słowo klucz? Bali, oczywiście! Klimat robi drewno, a konkretnie fornir w dwóch odcieniach: egzotycznym teak i modyfikowany orzech. Jego dopełnieniem są oryginalne umywalki, które zostały sprowadzone prosto z wyspy Bogów! Do tego wolnostojąca wanna, płytki imitujące kamień, funkcjonalne taborety, drabinka na ręczniki. Jest też spory kwiat doniczkowy. Taka ilość detali wymaga dobrego oświetlenia, które bez wątpienia stało się cichym bohaterem tej przestrzeni!
Zbliżenie na umywalki z naturalnego kamienia, lustro z podświetleniem oraz zielone roślinyTen dom miał stać się azylem, kapsułą do przenoszenia w czasie! Czy Patrykowi Grzeszczykowi udało się uzyskać zamierzony efekt? Bez wątpienia! To rajski krajobraz pełen drewna, naturalnych materiałów, piasku w kolorze złamanej bieli! Patrząc na niego, czujemy się jak na Bali! Z tą małą różnicą, za oknem nie widzimy Oceanu Indyjskiego, a zielony las z koncertem ptaków w tle. Można się rozmarzyć, prawda?
Projekt: jk+partners | jkpluspartners.pl
Zdjęcia: Patryk Grzeszczyk
Zobacz również:
- Przytulne wnętrze domu pod Wrocławiem – oaza spokoju i naturalnych barw
- Dom pod Wrocławiem, który musisz zobaczyć! Wnętrze zaskakuje na każdym kroku
