12. sezon „MasterChefa” startuje już we wrześniu. Fani show będą mogli oglądać w akcji odchudzoną Magdę Gessler; restauratorka zrzuciła już 10 kilogramów. Jak tego dokonała? Dziennikarz Wirtualnej Polski postanowił dowiedzieć się tego u samego źródła. Zawitał na plan odcinka i przeprowadził z Gessler wywiad. Teraz wszystko jest już jasne.
Magda Gessler pozostaje najbardziej rozpoznawalną twarzą polskiej sceny kulinarnej. Kariera medialna 69-letniej restauratorki nie hamuje choćby na chwilę. Od marca możemy ją oglądać w roli prowadzącej nowego, dwudziestego szóstego sezonu „Kuchennych Rewolucji”, a we wrześniu już po raz dwunasty będzie oceniała surowym okiem uczestników „MasterChefa”. Tym razem pokaże się tam już odmieniona.
Magda Gessler wystąpi w „MasterChefa” już odmieniona – Pyszności; foto: Facebook
Sposób Magdy Gessler na chudnięcie
Zmiana w wyglądzie najsłynniejszej polskiej restauratorki nie pozostała niezauważona przez fanów i dziennikarzy. Reporter Wirtualnej Polski postanowił więc wybrać się na plan jednego z odcinków „MasterChefa” i zapytać Gessler, jakie metody stoją za zrzuceniem przez nią zbędnych kilogramów. Jak dużo musiała poświęcić, żeby waga zaczęła spadać?
Zapytana o to Magda Gessler najpierw wspomniała o autodyscyplinie, osiągniętej przez ogromną ilość pracy. Restauratorka podkreśliła, iż między nagrywaniem „Kuchennych Rewolucji” (które to trwało pół roku), i nowego „MasterChefa” były zaledwie cztery dni różnicy. To sprawiło, iż Magda Gessler wręcz musiała postawić na dyscyplinę i dietę, bo bez nich po prostu nie starczyłoby jej sił.
Drugim wspomnianym przez restauratorkę aspektem odchudzania była „odmieniona filozofia podchodzenia do codzienności”. Kiedy Filip Borowiak, dziennikarz Wirtualnej Polski, poprosił o doprecyzowanie kwestii diety, Gessler przyznała, iż wszystkie posiłki podzieliła przez… pięć. Je niewielkie śniadania, w południe spożywa sałatkę, a następnie na przykład jakąś pastę. Przy tym wszystkim stara się też trzymać daleko od mięsa.
Magda Gessler przepada za ziemniakami z pomidorami z pieca. W Krakowie takich nie ma? – Pyszności; foto: Canva
W wywiadzie dla Wirtualnej Polski Magda Gessler poskarżyła się też nieco na krakowskie usługi gastronomiczne. Jak stwierdziła, przebywając tam, nie je adekwatnie w ogóle. Zapowiedziała też, iż po powrocie do domu zamierza zjeść pomidory z ziemniakami z pieca. Czyżby ulubiona, domowa przekąska? jeżeli daje takie efekty — to my również się na nią zapisujemy!