Ma delikatne i smaczne mięso, świetnie sprawdza się jako samodzielnie danie lub składnik innych potraw, choćby bardzo lubianej w Polsce ryby po grecku. Morszczuk dostarcza również cennych dla zdrowia kwasów tłuszczowych, witamin czy minerałów.
Smaczna i zdrowa ryba
W Polsce morszczuk nie jest zbyt popularny, niezwykle cenią go za to Hiszpanie – statystycznie każdy z nich zjada rocznie blisko 6 kilogramów. Równie dużym uznaniem cieszy się w Argentynie, będąc, obok wołowiny i kurczaka, najczęściej serwowanym produktem w tamtejszych restauracjach. Rybę chętnie spożywają również Francuzi, Włosi i Portugalczycy.
Jest bliskim kuzynem dorsza i nocnym łowcą polującym na ławice śledzi, szprotów czy sardynek. Występuje w wielu rejonach Atlantyku, Morza Śródziemnego, północnego i południowego Pacyfiku, u wybrzeży Ameryki Południowej oraz Afryki. Żyje na dużych głębokościach, niekiedy choćby 1000 metrów.
Morszczuk rośnie powoli i dojrzewa późno, dlatego – jak ostrzega WWF – jest bardzo narażony na przełowienie, co szczególnie dotyczy stad bytujących w Morzu Śródziemnym, gdzie stosuje się kontrowersyjną metodę tzw. sznurów haczykowych. Dlatego ekolodzy apelują, by kupować ryby posiadające certyfikat MSC, pochodzące z południowo-wschodniego Atlantyku, poławiane w sposób niezagrażający środowisku naturalnemu.
Po takiego morszczuka na pewno warto sięgnąć, gdyż jest nie tylko smaczny, ale również bogaty w cenne składniki odżywcze.
Pyszności – Fot. Adobe Stock
Morszczuk – wartości odżywcze
Mięso morszczuka dostarcza dużo łatwo przyswajalnego białka zawierającego wartościowe aminokwasy egzogenne, których organizm człowieka nie wytwarza, dlatego powinny być dostarczane wraz z pożywieniem. Skrywa m.in. lizynę (niezbędną dla utrzymania dobrej kondycji mięśni i kości, a także produkcji licznych hormonów czy enzymów) oraz argininę wspomagającą aktywność fizyczną czy usuwanie szkodliwych produktów przemiany materii.
Jak wszystkie ryby morskie, morszczuk jest skarbnicą nienasyconych kwasów tłuszczowych z grupy omega-3, zwłaszcza kwasu DHA, który odgrywa kluczową rolę w regulacji pracy układu nerwowego, sercowo-naczyniowego oraz odpornościowego. Pomaga przywrócić równowagę hormonalną oraz przyspiesza oczyszczanie organizmu z toksyn. Stabilizuje ciśnienie tętnicze i zapobiega powstawaniu blaszek miażdżycowych, chroniąc przed poważnymi chorobami układu krążenia. Kwas DHA bierze również udział w produkcji oraz przepływie serotoniny i dopaminy – neuroprzekaźników odpowiedzialnych za kontrolę nastroju i nasze samopoczucie, a także odgrywających kluczową rolę w procesie zasypiania.
W delikatnym mięsie morszczuka znajdziemy sporo cennych składników mineralnych. Na szczególną uwagę zasługuje wysoka zawartość wapnia, potrzebnego nie tylko kościom, zębom i mięśniom, ale również zapewniającego prawidłową krzepliwość krwi, zdrowy sen oraz dobre samopoczucie. Z kolei selen chroni komórki przed szkodliwym działaniem wolnych rodników i stymuluje system odpornościowy.
Morszczuk jest bogatym źródłem witamin z grupy B, choćby B12 podnoszącej odporność na stres, zapobiegającej anemii, poprawiającej apetyt, a choćby zmniejszającej ryzyko wystąpienia choroby Alzheimera.
Mięso morszczuka należy do produktów lekkostrawnych i niskokalorycznych – 100 g dostarcza zaledwie 89 kcal.
Pyszności – fot. SAdobe Stock
Jak przyrządzić morszczuka?
Jak już wspomnieliśmy, smaczny i delikatny morszczuk jest szczególnie pożądany w krajach śródziemnomorskich, gdzie zwykle serwuje się go jako danie główne, w różnego rodzaju sosach. Wystarczy nadziać rybę cytryną, gałązką rozmarynu i rozgniecionym ząbkiem czosnku, doprawić solą i pieprzem, skropić oliwą i piec przez pół godziny w 180 stopniach. Morszczuk świetnie komponuje się z białym sosem – podsmażamy na maśle drobno posiekaną cebulę, dolewamy wytrawne białe wino (300 ml), a gdy połowa płynu wyparuje, dodajemy 18-procentową śmietanę (2 łyżki) rozmieszaną z koncentratem pomidorowym (łyżeczka).
Zobacz przepis na wyjątkową rybę po grecku.
W polskich sklepach morszczuk dostępny jest zwykle w postaci mrożonych filetów. Jak je wykorzystać? Choćby do przyrządzenia ryby po grecku. Zaczynamy od podsmażenia na oleju pokrojonej w piórka cebuli (3 sztuki). Następnie dodajemy do niej starte na tarce o grubych oczkach marchewki (4), pietruszki (3) oraz selera (jeden mniejszy albo pół dużego). Podsmażamy kilka minut, po czym dodajemy kilka ziaren ziela angielskiego i liści laurowych. Dolewamy wodę, a jeszcze lepiej bulion warzywny (pół litra). Gotujemy na małym ogniu przez 10 minut. Odlewamy trochę płynu, mieszamy go z koncentratem pomidorowym (200 ml) i ponownie dodajemy do warzyw. Dusimy przez kwadrans. W tym czasie przyrządzamy rybę. Filety doprawiamy solą i pieprzem, dzielimy na mniejsze kawałki, obtaczamy w mące i smażmy na złoty kolor. Po ostygnięciu przekładamy na półmisek, nakrywamy duszonymi warzywami i odstawiamy w chłodne miejsce, najlepiej do lodówki, na kilka godzin, a najlepiej na całą noc, by smaki się „przegryzły”.
Na naszym kanale YouTube znajdziesz przepis na chlebek ziołowy z fetą stworzony do dzielenia się: