Jan Lubomirski-Lanckoroński słynie z zamiłowania do tradycji. Przed świętami wystąpił w "halo tu polsat", gdzie wspomniał o świętach w swoim domu. - Większość moich świąt spędzałem w Austrii. To była ogromna przyjemność, bo w Polsce komunizm, a tutaj dysonans poznawczy - opowiadał. Jan Lubomirski-Lanckoroński spędził Boże Narodzenie w stolicy, a tuż po tym wyjątkowym okresie znalazł czas na spotkanie w dość zaskakującym gronie.
REKLAMA
Zobacz wideo Brytyjczycy o zachowaniu Meghan i Harry'ego. Mają jasne zdanie
Jan Lubomirski-Lanckoroński i Helena Mańkowska na nowym zdjęciu. Co za słowa Natalii Lesz. "Nikt się u was nie stresuje"
Wokalistka Natalia Lesz opublikowała na swoim instagramowym profilu zdjęcie, na którym pojawili się m.in. Jan Lubomirski-Lanckoroński z żoną Heleną Mańkowską oraz aktorka Alicja Bachleda-Curuś. Wszyscy zaprezentowali się w eleganckich kreacjach. Książę postawił na garnitur, a jego ukochana włożyła krótką sukienkę i szpilki. W opisie kadru Natalia Lesz podziękowała za wyjątkowe spotkanie. Zwróciła się do Lubomirskich. "Dziękuję Janku, Helenko za kolejne, wyjątkowe spotkanie. Za ciepło, gościnność i naturalność, dzięki którym nikt się u was nie stresuje. To wielki dar – umieć tworzyć taką atmosferę! Pięknego Nowego Roku!" - napisała Natalia Lesz w mediach społecznościowych. Po omawiany kadr ze spotkania zapraszamy do naszej galerii.
Galeria LubomirskiOtwórz galerię
Jan Lubomirski-Lanckoroński o kontakcie z Dominiką Kulczyk. Te słowa zaskakują. "Spotykamy się dosyć często"
W niedawnej rozmowie z Jastrząb Post Lubomirski-Lanckoroński opowiedział, jak wyglądają jego obecne relacje z byłą żoną Dominiką Kulczyk, z którą doczekał się dwójki dzieci. Podkreślił, iż mimo rozstania mają dobry kontakt. Jak się okazuje, Kulczyk i jego obecna ukochana również świetnie się dogadują. - Do tego stopnia, iż moja żona i moja była żona czasami się spotykają. Najgorsze jest to, iż jak się spotkają, to często mnie obgadują. Więc to mogę akurat zaliczyć do negatywnych. Oczywiście żartuję, ale spotykamy się dosyć często, także ze względu na dzieci, które krążą pomiędzy naszymi domami - stwierdził książę.













