Narciarze mają powody do niezadowolenia. Jak podaje theguardian.com, we włoskich kurortach w górę idą ceny skipassów. Prezes włoskiego stowarzyszenia konsumentów Gabriele Melluso ostrzegł, iż niedługo narty będą niedostępne dla większości osób. - Sport może niedługo stać się przywilejem bogaczy - powiedział.
REKLAMA
Zobacz wideo Ten kurort kryje tajemnicę, o której wiedzą nieliczni
Skipassy podrożały. Ponad 7500 zł za sezonowy karnet
Według badania Stowarzyszenia Konsumentów Assoutenti ceny skoczyły o 40 proc. w porównaniu do 2021 roku. W Roccaraso, popularnym ośrodku w Apeninach w Abruzji, koszt dziennego karnetu ma wzrosnąć do 60 euro (254 zł). Ceny sezonowych karnetów narciarskich będą wahać się od 755 euro (3200 zł) za osobę dorosłą w Roccaraso do choćby 1800 euro (7620 zł) w Dolinie Aosty. W górę poszły też kwoty, jakie trzeba zapłacić za noclegi, restauracje i wypożyczenie sprzętu narciarskiego.
Dolina Aostyistock-@BrasilNut1
Operatorzy kurortów tłumaczą się, iż podwyżki są spowodowane wysokimi cenami energii i rosnącymi kosztami utrzymania. Gabriele Melluso uważa jednak, iż to nieprawda, bo inflacja we Włoszech od 2022 roku jest na stałym poziomie. Jego zdaniem wysokie ceny sprawią, iż mniej zamożni klienci nie będą mogli pozwolić sobie na wypad na narty.
Ile kosztują skipassy w Europie? Lepiej szykuj portfel
Mimo wzrostu cen Włochy są stosunkowo tanim miejscem do uprawiania narciarstwa w Europie Zachodniej. Jak podaje maisonsport.com, najtaniej jest w Abetone, bo cena za karnet jednodniowy wynosi 203 zł. We Francji jednodniowe wejście zaczyna się od 203 zł w Les Gets & Morzine, a kwoty dochodzą choćby do 423 zł w Chamonix. W Szwajcarii najtaniej jest w Crans Montana i Engelberg - cena za bilet jednodniowy wynosi 270 zł, a najdrożej w Verbier, gdzie trzeba zapłacić 407 zł. Jeździsz na nartach? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.






