List od nieznajomego

newsempire24.com 2 tygodni temu

**Obce list**

Przeglądałam dziś stare rzeczy – powiedział Stanisław Kowalski – i przypadkiem znalazłem na strychu list…
– A pamiętam, jak często pisałeś listy do mamy. Zwłaszcza przed świętami – uśmiechnęła się Kinga, dostrzegając nowe zmarszczki na twarzy ojca.
– Tak, tylko iż ten list nie jest ode mnie. Adres jakiś dziwny… Wieś Podgórze. choćby znaczek cały. Ale przecież nigdy nie mieliśmy tam żadnych znajomych!

Stanisław potarł się po potylicy, próbując sobie przypomnieć, skąd u niego ten list. Właśnie dlatego zwrócił się o pomoc do córki. I nie żałował.

– Tato, pamiętasz, jak opowiadałeś, iż kiedy się urodziłam, pracowałeś na poczcie? Może stamtąd, jeżeli to możliwe… Bo w Podgórzu naprawdę nigdy nikogo nie mieliśmy, to wiem na pewno.
– Hm… – Stanisław wpatrzył się w ścianę i po chwili klasnął się w czoło. – No przecież, stary durniu! Dokładnie. Wtedy złamałem nogę, a potem jeszcze zgubiłem torbę pocztową. Dostałem naganę, a za ten worek musiałem zapłacić. Ośmiuset złotych, jak dziś pamiętam.
– Ojej. Czyli ten list nigdy nie dotarł? – zainteresowała się Kinga.
– Kogo „ten”? – Stanisław zmarszczył brwi.
– No, adresat.
– A, to była kobieta! – uśmiechnął się Stanisław.

Ojciec i córka zamilkli. Każde myślało o swoim: Stanisław wspominał okres pracy na poczcie, który był jednym z najtrudniejszych w jego życiu, a Kinga zastanawiała się, co jest w środku. Próbowała choćby prześwietlić kopertę latarką, ale przez gruby papier nie dało się odczytać liter. W końcu Kinga przerwała ciszę:

– Może powinniśmy go odn– Może warto go jednak oddać? – zapytała Kinga, a Stanisław westchnął głęboko i skinął głową.

Idź do oryginalnego materiału