Wspomniany konflikt na Bliskim Wschodzie rozpoczął się 13 czerwca 2025 roku, kiedy to Izrael zaatakował Iran. Od tamtego czasu w mediach stale pojawiają się nowe niepokojące doniesienia. Rozwój sytuacji z napięciem obserwują m.in. podróżni. Kto powinien spodziewać się anulowania wyjazdu i jakie środki ostrożności mogą podjąć inne osoby?
REKLAMA
Zobacz wideo Eskalacja sytuacji między Izraelem a Iranem. Czy czeka nas globalny konflikt?
Wojna, Bliski Wschód i utrudnienia w podróżowaniu. Linie lotnicze odwołują kolejne kursy
Przestrzeń powietrzna nad Iranem, Irakiem, Jordanią, Syrią, Katarem i Izraelem jest w tej chwili zamknięta i w tym regionie przemieszczają się wyłącznie samoloty wojskowe. Utrudnienia w połączeniach między Azją i Europą obejmują jednak większy obszar. Jak informuje agencja Reuters, 23 czerwca 2025 roku wiele linii lotniczych podjęło decyzje o odwołaniu lotów lub zmianie tras ich samolotów. Air India poinformowało, iż całkowicie zawiesi loty do i ze wschodniej Ameryki Północnej oraz Europy, ponieważ trasy te korzystają z coraz węższej ścieżki między tymi miejscami docelowymi a subkontynentem indyjskim. Dubai Airports wznowiło działalność po krótkim zawieszeniu, przy czym w mediach społecznościowych przewoźnika pojawiają się ostrzeżenia o opóźnieniach lub pojedynczych odwołaniach lotów. Kuwait Airways zawiesiło loty z Kataru, a Etihad Airways zmienił trasy lotów ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich na poniedziałek i wtorek. "Rzeczpospolita" dodaje, iż polski LOT nie poleci do Rijadu co najmniej do końca czerwca, podobnie jak francuskie Air France. Wizz Air zawiesił natomiast połączenia z Tel Awiwem i Ammanem aż do połowy września. O czym jeszcze powinni widzieć pasażerowie?
Czy na Bliskim Wschodzie jest bezpiecznie? O tym powinni pamiętać podróżni jeszcze przed wyruszeniem na lotnisko
jeżeli w trakcie podróży czekają nas przesiadki w Dubaju lub Abu Zabi, nie powinny pojawić się większe utrudniania. Mimo wszystko część lotów może być opóźniona, ponieważ przewoźnicy korzystają z dłuższych, alternatywnych tras. Wpływa na to nie tylko sytuacja na Bliskim Wschodzie, ale także we wschodniej części Polski, krajach bałtyckich i pograniczu indyjsko-pakistańskim. Chodzi tu głównie o ryzyko ataków hakerskich, które zakłócają sygnał GPS. To zaś skutkuje zbaczaniem maszyn z kursu. Agencja Reuters powołuje się tu na dane szwajcarskiej firmy SkAI monitorującej zakłócenia GPS. Według nich w ciągu 24 godzin do niedzieli wieczora nad Zatoką Perską takich zakłóceń doświadczyło ponad 150 samolotów.
Zobacz też: MSZ ostrzega podróżujących do Egiptu. W tych miejscach jest niebezpiecznie
Jako podróżni powinniśmy pozostawać w kontakcie z naszą linią lotniczą. Przed samym wyjazdem na lotnisko dobrze będzie do nich zadzwonić i spytać o przewidywane utrudnienia. Warto również mieć na uwadze, iż kontrola bezpieczeństwa może zająć więcej czasu, więc lepiej zjawić się w porcie wcześniej. Ponadto opcją wartą rozważenia jest ubezpieczenie naszej podróży na wypadek anulacji. Więcej na ten temat pisaliśmy w poprzednim artykule poświęconym wyjazdom do Egiptu.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.