Aktualnie z połączeń do Izraela zrezygnowało wiele linii. Wśród nich wymienić możemy m.in. LOT (do 8 czerwca), Lufthasę (do 22 czerwca) czy easyJest (do 30 czerwca). Niektóre poszły o krok dalej i zdecydowały się zawiesić loty na znacznie dłużej. Mowa m.in. o Ryanairze oraz British Airways, które nie planują powrotu co najmniej do końca lipca. Jak wskazują, chodzi głównie o kwestie bezpieczeństwa. Nie każdy jednak jest podobnego zdania.
REKLAMA
Zobacz wideo Sylwia Bomba zdradza patent na długi lot. "Lećcie samolotem, który..."
Czy w tej chwili można lecieć do Izraela? Wizz Air planuje zapłenić lukę
Węgierskie linie lotnicze Wizz Air na skutek porozumienia z izraelską ministerką transportu Miri Regev, planują otwarcie nowej bazy operacyjnej na lotnisku Ben Guriona w Tel Awiwie. Oprócz tego powstaną nowe połączenia obsługiwane przez przewoźnika.
Decyzja zapadła w czasie, kiedy Ryanair poinformował o zawieszeniu lotów do Izraela co najmniej do 31 lipca. Jak informuje portal theyeshivaworld.com, Wizz Air widzi w tym szansę wypełnienia luki, którą pozostawiła konkurencja, dlatego planuje potroić liczbę pasażerów przewożonych z Izraela.
WizzAir wraca do Izraela Nowe połączenia WizzAir. Fot. pexels.com / Shoval Zonnis
Nowa baza to nie wszystko. W planach również kolejne kierunki
W planach jest przede wszystkim rozbudowanie już istniejącej siatki połączeń z europejskich miast do Tel Awiwu, ale nie tylko. Oprócz tego wprowadzone zostaną zupełnie nowe kierunki, a pierwsze doniesienia mówią o lotach do Indii i Maroka, z którego połączenia zostały zawieszone jeszcze w październiku 2023 roku. Jak informuje portal moroccoworldnews.com, podpisanie porozumienia między liniami a władzami Izraela planowane jest w lipcu, jednak przewoźnik musi spełnić jeszcze jeden warunek. Jest nim obsługiwanie również przelotów krajowych na trasie stolica - Eljat. Czy chciał/abyś polecieć do Izraela? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.