Lidl dorzuca gratis kultowe wafelki. Polacy wychodzą ze sklepów z całymi kartonami

natemat.pl 5 miesięcy temu
Codziennie można trafić na promocje w popularnych dyskontach, ale ta szczególnie przypadła go gustu klientom. Dotyczy bowiem dobrze znanych wafelków Prince Polo, które możemy dostać za darmo. Jest kilka warunków, ale to nie zniechęca ludzi do kupowania całych kartonów.


Promocje, przy których coś trzeba kupić, by dostać drugie tyle gratis, są praktycznie w każdej sieci handlowej. Mają swoje wady (nieraz trzeba brać więcej produktów, niż potrzebujemy) i zalety (można za to zrobić niezłe zapasy), ale jeżeli akurat z czegoś często korzystamy, używamy lub jemy, to i tak się to bardzo opłaca.

Promocja 4+4 gratis na Prince Polo w Lidlu. Jeden wafelek kosztuje wtedy 1,25 zł


Tym razem w ramach akcji "Gratisowe środowe" w Lidlu jest promocja 4+4 na wafelki Prince Polo w rozmiarze XXL. Nie trzeba ich nikomu przedstawiać, to bardzo popularna przekąska, zarówno, kiedy jest się dzieckiem, jak i dorosłym.

I najwyraźniej cieszy się niesłabnącym powodzeniem, bo redakcyjny kolega był dzisiaj w Lidlu i przekazał, iż klienci wykupują je całymi kartonami. Jest to możliwe, ponieważ promocja działa dwukrotnie. Co to znaczy?

Po aktywowaniu kuponu w aplikacji Lidla, można wziąć łącznie 16 wafelków, z czego zapłacimy za 8, bo 8 dostaniemy gratis. Tyle właśnie wynosi limit na konto. Jednak, gdy nasz partner, żona, znajomy itd. ma oddzielne konto na swoim telefonie, to też przecież może z tego skorzystać na tych samych zasadach.

Normalna cena tego czekoladowego wafelka to 2,50 zł (bez grosza), czyli przy skorzystaniu z pojedynczej promocji, 8 sztuk będzie nas kosztować 10 zł (4+4 gratis), zatem w przeliczeniu wyjdzie nas 1,25 zł / szt. Tyle za Prince Polo XXL bez okazji płaciliśmy lata temu.

Stąd, pomimo trzech warunków (trzeba mieć apkę, można dostać maksymalnie 8 wafelków za darmo na konto, promocja działa tylko dziś, tj. 29 stycznia), to i tak przy odrobinie wysiłku możemy się obkupić na wiele tygodni.

Na promocje można liczyć też u konkurencji, czyli w Biedronce (jeszcze też tylko dziś ziemniaki kupimy o ponad 60 proc. taniej). Fan(k)i kosmetyków mogą się też wybrać na wyprzedaże do Rossmanna lub Pepco, gdzie też możemy sporo zaoszczędzić.

Idź do oryginalnego materiału