Letnie Laboratorium Talentów w Raszowej. Kolorowy cyrk na koniec

opolska360.pl 2 dni temu

Stowarzyszenie od lat prowadzi wakacyjne dwujęzyczne projekty. W pamięci wielu uczestników zapisał się projekt Mini Miasto. Letnie Laboratorium Talentów jest jego kontynuacją.

„Jeden talent ma stolarza, inny pysznie coś gotuje, ktoś maluje inny szyje albo programuje” – śpiewały dzieciaki hymn imprezy na melodię popularnego szantu, rozpoczynając finałowy spektakl.

„W letnim laboratorium, gdzie talentów nie brakuje, każdy z nas jest tutaj super i dobrze się czuje” – śpiewały do wtóru muzyki.

Rozwijali swoje talenty

– Podsumowujemy drugą edycję Letniego Laboratorium Talentów. Pogoda dopisała. Przez cały tydzień było upalnie, ale radzimy sobie z tym. Przygotowaliśmy ślizg wodny i kurtynę wodną. Dziecięca kuchnia dbała o to, by stale były do dyspozycji lemoniady, by dzieci się nawadniały – mówi Barbara Loch ze Stowarzyszenia Pro Liberis Silesiae.

W ramach Laboratorium Talentów można było rozwijać różne talenty. Kontynuacją Mini Miasta były warsztaty stolarskie. Można było brać udział w zajęciach z lego i robotyki. Szczególną atrakcją był cyrk z wieloma możliwościami. Działał dział sportowy, rękodzieło, czyli handmade i malarstwo.

Anita Blachucik, na co dzień pielęgniarka szkolna w placówce w Raszowej poprowadziła – bo to jej pasja – warsztaty z zielarstwa.

– Byliśmy na spacerze i pokazałam dzieciom aplikację, która pozwala rozpoznać zioła. Bardzo się tym zainteresowały. Później robiliśmy m.in. z ziół herbatkę probiotyczną z liści wingron, zdrową, wspomagającą układ pokarmowy – mówi pani Anita.

– Olejem słonecznikowym z dziurawcem (powinien stać przez miesiąc na słońcu) można ostatecznie masować bolące miejsca, używać go do banek itd. Robiliśmy też bukiety z lawendy, która rośnie przy stole i przygotowywaliśmy ocet z lawendą. Miałam wielką euforia z tego dzielenia się z dziećmi tym, co wiem. One opowiadały mi, co z ziół robią ich babcie – opowiada Anita Blachucik.

Letnie Laboratoium Talentów. Prawdziwy spektakl cyrkowy

Fantastycznym podsumowaniem projektu był pełen kolorów, muzyki i śmiechu spektakl cyrkowy z udziałem dzieci. Nie zabrakło klaunów, akrobatyki powietrznej i naziemnej, żonglerów itd.

Uczestniczki Letniego Laboratorium Talentów, mające 6-8 lat bardzo dużo się nauczyły. Opanowały podstawy ćwiczeń na hamakach arialowych. Niektóre nauczyły się wchodzić na szarfę powietrzną, co jest superumiejętnością – mówi Karolina Gajewska, instruktorka akrobatyki powietrznej na co dzień artystka cyrkowa.

– Okazało się, iż te dzieci mają tyle siły i zawziętości w sobie, iż się były gotowe takich rzeczy uczyć. Pokazywaliśmy, jak bezpiecznie zejść, a dodatkowym zabezpieczeniem były materace pod sprzętem – dodaje.

Letnie Laboratorium Talentów: Dzieci robią postępy

Gośćmi podsumowania Letniego Laboratorium Talentów – obok rodziców – byli m.in. Peter Herr, konsul Niemiec w Opolu, Ryszard Galla, radny sejmiku i były poseł MN oraz Rudolf Urban, wójt gminy Tarnów Opolski.

– Cieszymy się z udziału 120 dzieci, z czego dziesiątka przyjechała z okolic Raciborza. Pozostałe są z naszego regionu. Przeprowadzenie takiego projektu to jest ogromny wysiłek. Ale euforia dzieci i zadowolenie rodziców dodaje nam sił. Rodzice pytali, czy tego lata będzie jeszcze jeden projekt. Niestety, na Letnie Laboratorium Talentów trzeba będzie rok poczekać – dodaje Barbara Loch.

– Zarówno nasi nauczyciele, jak i zaproszeni warsztatowcy prowadzili naprawdę interesujące zajęcia. Prześcigali się w pomysłach. Mamy bardzo kreatywną kadrę. A uczestnicy z roku na rok robią postępy i to jest powód do euforii – podkreśla pani Barbara .

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „Opolska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.

Idź do oryginalnego materiału