- Mieszko, złaź na dół!!! Pomożesz mi zrobić śniadanie!
- Po co?
- Bo to Ty miałeś ochotę na tosty francuskie. Widziałeś, iż Trump został postrzelony?
- Widziałem memy.
- Twój Internet widzę, iż jest szybszy niż mój.
Niedziela. Spotkaliśmy się dziś z dziadkami. W knajpie, bo dziadki wróciły z turnusu wypoczynkowego w Kołobrzegu (wyjazd się udał i mają plan jeździć co roku – wspaniale!). Tu
ze spotkania. Z dziadkami pogadaliśmy o ich wakacjach, no i głównym motywie dzisiejszego dnia, czyli zamachu na Trumpa. Lutka ma rację, iż to fatalna akcja, bo on może to wykorzystać w kampanii wyborczej i zrobi z siebie męczennika i bohatera. Zgadza się z tym Łucja która sądzi, iż on pociągnie wątek analogii z JFK jako jedynego słusznego prezydenta. W tle mieliśmy dużo chińskiego jedzenia, w jednej sali obchodzono 18-stkę, a na licznych telewizorach były transmisje chińskich programów, gdzie też w kółko leciała ta jedna informacja.
<>><<>
Z samego rana wpadł przed wyjazdem do Dojczlandu Diabli. Pożegnać się z dzieciakami i pożyczyć styropianowe pudło. Odkryłam wtedy, iż z boku ma napisane BRUDAS. To DZIECI mu napisały – takie są wredne!