Gdy jesteśmy młodzi i w dobrym zdrowiu, poruszamy się swobodnie – biegamy, skaczemy, zginamy się, tańczymy. Z wiekiem życie staje się jednak wzywaniem: czas się kurczy, zmieniają się zainteresowania, obowiązki, nawyki i zachowania. Wielu z nas rezygnuje z zabaw i zaczyna... siedzieć. Wtedy stajemy się sztywniejsi, ruch sprawia ból i nie możemy już poruszać się tak, jakbyśmy chcieli. Często przypisujemy te dolegliwości po prostu starzeniu się, ale czy słusznie?