Lekarka zdradziła fakty na temat libida. "Taki sposób myślenia prowadzi do frustracji"

kobieta.gazeta.pl 17 godzin temu
Zdjęcie: fot. shutterstock / Bricolage


Libido kręci naszą seksualnością. Gorzej w sytuacji, gdy nie kręci się tak, jakbyśmy sobie tego życzyły. A sporą przeszkodą w tym mogą być nierealne oczekiwania. Nie każdy bowiem wie, iż libido można podzielić na dwa rodzaje. Przez jeden z nich, tysiące kobiet cierpią każdego dnia. A najsmutniejsze w tym jest to, iż ten typ jest dla nas całkowicie naturalny.
Tematem libido zajęła się popularna w sieci ginekolożka. Dr n. med. Karina Barszczewska służy pomocą nie tylko swoim pacjentkom w gabinecie, ale także internautkom. Za pośrednictwem mediów społecznościowych dzieli się swoją wiedzą. W jednym z nagrań wzięła pod lupę popularny mit związany z żeńskim libidem.


REKLAMA


Zobacz wideo Co oznacza BDSM? Zgadujemy skrótowce z aplikacji randkowych [materiał wydawcy gazeta.pl]


Libido u kobiet i mężczyzn działa inaczej. "Coś jest z nią nie tak"
- Wyobraźmy sobie taką sytuację: nagi partner/ka wychodzi spod prysznica. Podoba ci się ten obraz, ale to jednak za mało, aby po kilku latach w związku wzbudzić w tobie pożądanie - zaczęła specjalistka na nagraniu. - I to nie jest problem. Nie jest też problemem, gdy nie masz spontanicznej ochoty na seks. Natomiast jeżeli twoje pożądanie powstaje dopiero gdy ktoś cię pieści, całuje, dotyka, mówi fajne rzeczy, to jest to w porządku. Bo najważniejszy u kobiet jest kontekst emocjonalny.


Zbliżenia w wielu związkach są ważnym elementem życia i niejedna relacja cierpi przez to, iż nie do końca wiemy, jak działa libido. Zostaliśmy przyzwyczajeni do błędnego myślenia, iż powinno ono być spontaniczne, pojawiać się samo z siebie, bez żadnego bodźca. I tak rzeczywiście bywa, ale raczej w przypadku mężczyzn. Tymczasem w sypialni często liczymy na podobne reakcje obu stron.


Taki sposób myślenia często prowadzi do frustracji i porównywania się do partnera, który może wykazywać większe lub bardziej widoczne zainteresowanie seksualne w danym momencie.


Libido kręci naszą seksualnością. Gorzej w sytuacji, gdy nie kręci się tak, jakbyśmy sobie tego życzyły. fot. shutterstock / aslysun


Wszystko przez to, iż kobiety, "zwłaszcza w pewnym wieku albo w długoterminowych związkach" przeważnie mają do czynienia z libidem responsywnym, a nie spontanicznym. "Jest ono odpowiedzią na konkretny bodziec - może to być dotyk, ciepła rozmowa, romantyczna atmosfera czy choćby relaks po ciężkim dniu. W tym modelu pożądanie pojawia się jako reakcja na określone warunki, a nie spontanicznie" - wyjaśniła dr Barszczewska.


Dla wielu kobiet to właśnie responsywny model libido jest bardziej naturalny, ale stereotypy i oczekiwania społeczne powodują, iż nie zawsze jest on rozumiany i akceptowany. [...] jeżeli partner wykazuje większą spontaniczność w pożądaniu, kobieta może czuć, iż coś jest z nią nie tak. Tymczasem różnice w sposobie przeżywania seksualności są całkowicie naturalne


- dodała.


Przez różnice w libido, rozpadają się związki. "Boję się wchodzić w nową relację"
Skutki błędnego wyobrażenia na temat libido mogą być naprawdę krzywdzące. Czego odwzorowanie widzimy, chociażby w komentarzach pod wpisem specjalistki. Wiele kobiet podzieliło się sowimi historiami, w których brak zrozumienia w kwestiach inicjacji stosunku doprowadził choćby do rozpadu związku.
Przeczytaj także: Pary często oddają się takim igraszkom. Nie są świadome, iż igrają z ogniem. "Na chwilę tracę wzrok"
"Mój związek się rozpadł, przez niskie libido. [...] Nie było zbyt wiele przytulań w ciągu dnia ze strony chłopaka, bardziej to ja to inicjowałam. Natomiast przez cały czas to ja mam poczucie winy, iż coś ze mną nie tak, bo nie byłam cały czas gotowa. [...] Teraz boję się wchodzić w nową relację z obawy, iż znowu zostanę porzucona przez ten problem" - wyjawiła jedna z internautek, zaś druga dodała: "W końcu ktoś głośno powiedział, iż to, iż widok nagości i genitaliów nie powoduje natychmiastowej chęci skonsumowania, jest normalne i nie jest jakimś odchyłem".


Dziękuje z całego serducha za to nagranie! Wreszcie czuję się normalna


- czytamy w kolejnej wypowiedzi.
Idź do oryginalnego materiału