Zwiedzając Szlak Piastowski w wielu miejscowościach usłyszymy legendy i historie związane ze Świętym Wojciechem, szczególnie w Gnieźnie, Trzemesznie, Strzelnie ale również w Barcinie. Godnym zatrzymania i poświęcenia uwagi miejscem w tej 8-tysięcznej miejscowości – jest legendarne wzgórze św. Wojciecha. Pierwsza pisemna wzmianka o Barcinie w źródłach kościelnych pochodzi z 1325 r. Wówczas plebanem parafii z kościołem pw. św. Wojciecha był ksiądz Tomko. Na niewielkim wzgórzu miała stać pierwsza świątynia, której patron został również patronem miasta. Kościół rozebrano w połowie XVIII w., gdyż był mocno zniszczony, a na jego miejscu ustawiono symboliczny krzyż.
Miejscowe legendy
Zgodnie z legendą w 997 r. św. Wojciech w trakcie wyprawy misyjnej do Gdańska, Prus i Warmii zatrzymał się w Barcinie na odpoczynek. Spoczął przy pagórku na prawym brzegu Noteci zwanym dzisiaj Górą św. Wojciecha i odprawił tam Mszę świętą. Być może choćby przenocował przed dalszą podróżą. W okolicznych lasach czyhało wiele niebezpieczeństw, szczególnie w nocy grasowały wygłodniałe stada wilków. W drodze powrotnej woły lub konie wiozące zwłoki świętego zatrzymały się w tym samym miejscu, nie chcąc iść dalej. Ruszyły dopiero wtedy, gdy na szczycie wzniesienia postawiono krzyż.
Inna z opowieści mówi, iż gdy po męczeńskiej śmierci biskupa Wojciecha książę Bolesław Chrobry ogłosił zbiórkę srebra dla wykupienia Jego zwłok od Prusów. Poganie, których biskup miał nawracać i nauczać zażądali od polskiego księcia tyle kruszcu, ile ważyło ciało misjonarza. Akt wykupu – czyli ważenie i wymiana – miał się odbywać właśnie na tym barcińskim wzgórzu. Podczas transakcji zdarzył się cud, otóż gdy na wagę włożono ciało Wojciecha to stało się ono nieprawdopodobnie lekkie. Wykup bezcennych relikwii świętego odbył się za niewielką ilość srebra. Legendarne wzgórze mieszkańcy nazwali ku czci męczennika, a dla uczczenia cudu pobudowano kościół pw. św. Wojciecha.
Mieszkańcy na pamiątkę tych legendarnych wydarzeń usypali kopiec, z którego do dziś rozpościera się piękny widok na panoramę Barcina i okolicę. Góra św. Wojciecha dla lokalnej społeczności miała i ma ogromne znaczenie. W 1933 r. z inicjatywy ówczesnego księdza proboszcza mieszkańcy ufundowali pomnik z figurą Najświętszego Serca Pana Jezusa, wybudowali schody oraz ozdobne balustrady po jednej i drugiej stronie. Pomnik stanowił wotum dziękczynne za odzyskanie niepodległości w 1918 r. Niestety przetrwał zaledwie 6 lat, gdyż został zniszczony przez okupanta w 1939 r. Po II wojnie światowej ponownie na wzgórzu ustawiono krzyż, który wymieniono na metalowy w 1989 r.
W 2012 r. wzgórze św. Wojciecha zostało przepięknie zrewitalizowane, a na samym szczycie góry umieszczono identyczną jak przed laty figurę Najświętszego Serca Pana Jezusa. Pomnik odbudowano przy wsparciu finansowym mieszkańców i władz samorządowych (informuje o tym umieszczona tablica). Na murowanym z kamieni postumencie umieszczono także drugą tablicę z napisem „BOŻE ZBAW POLSKĘ”.
Ciekawostki
Herbem Barcina jest czerwona róża (symbol św. Wojciecha) o sześciu płatkach na białym tle z zielonymi listkami i złotymi otokami. Róża była umieszczona na jednej z pierwszych pieczęci miasta z 1578 r.
W latach 30. XX w. na wzgórzu prowadzono prace porządkowe przed postawieniem na szczycie pomnika. Wykopano wówczas sporą ilość szkieletów ludzkich, a przy okazji znaleziono dużo starych monet z wcześniejszych wieków. Wokół funkcjonującego wtedy kościoła i na wzniesieniu mieszkańcy chowali swoich zmarłych, wykorzystując teren wzgórza jako cmentarz parafialny. Fragmenty ludzkich kości, a choćby szkieletów można odnaleźć na Górze św. Wojciecha jeszcze współcześnie.
Damian Rybak
Fotogaleria – legendarna Góra św. Wojciecha w Barcinie: