Matt LeBlanc zdobył ogromny rozgłos nie tylko dzięki serialowi "Przyjaciele", ale i wskutek innych produkcji, takich jak "Odcinki", "Tata ma plan", "Aniołki Charliego" oraz "Zagubieni w kosmosie". Aktor spełnia się również jako przedsiębiorca. Ma bowiem salon używanych pojazdów. Jak dziś wygląda? W ostatnim czasie widziano go podczas zakupów spożywczych.
REKLAMA
Zobacz wideo Aniston z wpadką. Co się stało?
Matt LeBlanc na luzie wracał z zakupów. I wtedy wkroczyli paparazzi
Aktor wiele razy trafiał na pierwsze strony portali i magazynów. Tym razem jest określany jako "samotny", ponieważ zupełnie sam wracał z zakupów zrobionych Ralph's w Encino w Los Angeles. Gwiazdor na przestrzeni lat się zmienił. Paparazzi uwiecznili celebrytę z dwiema, wypełnionymi po brzegi reklamówkami. LeBlanc był ubrany na sportowo - miał na sobie bordową bluzę z kapturem, klasyczne jeansy, szare trampki oraz czapkę z daszkiem. Aktor jak na razie nie wraca do grania w produkcjach, tylko skupia się na biznesie samochodowym. LeBlanc to dokładnie współwłaściciel salonu RPM Motorcars, który oferuje "wysokiej jakości, egzotyczne, luksusowe i sportowe samochody dla wszystkich", co możemy przeczytać na oficjalnej stronie. Sam LeBlanc uwielbia auta i jeździ czarnym Mercedesem klasy G. Co ciekawe, do biznesu samochodowego dołączyła córka gwiazdora. 20-letnia Marina była widywana w salonie w koszulce firmowej, co podkreśla "Daily Mail".
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: O to prosił Matthew Perry przed śmiertelnym zastrzykiem. Szokujące doniesienia
Matt LeBlanc odsunął się od reflektorów. Śmierć Matthew Perry'ego była dla niego ciosem
Aktorzy z "Przyjaciół" ogromnie przeżyli śmierć jednego z gwiazdorów serialu. Członkowie ekipy martwili się o LeBlanca, który miał wyjątkowo opłakiwać tę tragedię. W ubiegłym roku mogliśmy przeczytać jego oficjalne pożegnanie Perry'ego. "Matthew, z ciężkim sercem mówię 'żegnaj'. Czas spędzony z tobą, to był najlepszy okres mojego życia. To był zaszczyt dzielić z tobą scenę i móc nazywać cię moim przyjacielem. Twoje wspomnienia zawsze będą wywoływać uśmiech na mojej twarz i nigdy cię nie zapomnę. Nigdy. Rozwijaj skrzydła i leć bracie, w końcu jesteś wolny. Dużo miłości" - czytaliśmy na Instagramie.