Kremowe sukienki – subtelny luksus
Lato i zwiewne sukienki – to zawsze się łączy, ale tej jednej sukience warto przyznać osobną kategorię. Kremowa, misternie zdobiona koronką, subtelnie nawiązuje do stylu boho, ale w ponadczasowym wydaniu. Przyznam, iż mam do takich fasonów słabość – i to nie jest miłość od wczoraj. Już jako mała dziewczynka biegałam po ogrodzie w koronkowych sukienkach, które szyła dla mnie mama. Uwielbiała ten romantyczny styl, a ja – chociaż wtedy protestowałam, marząc o dżinsowych ogrodniczkach – dziś z wdzięcznością wracam do tych wspomnień. Może dlatego, gdy zakładam taką sukienkę latem, czuję się beztrosko i pięknie jednocześnie. To jedna z tych rzeczy w szafie, które mają w sobie magię. Mój tip, który nawiązuje do obecnych trendów boho? jeżeli dorzucisz do koronkowej sukienki kowbojki i kapelusz, zyskasz boski letni look rodem z festiwalu Coachella.
Pastelowe sukienki – jak letni sorbet, który nigdy się nie nudzi
Jeśli kremowa sukienka to klasyka, to pastelowa jest jej młodszą, bardziej finezyjną altermatywą. Pudrowy róż, błękit czy lawenda – te odcienie wyglądają jak lodowe sorbety, które latem uwielbiamy najbardziej. Sukienki z popularnego butiku internetowego Renee są lekkie, zwiewne i idealnie podkreślają opaloną skórę. W tym sezonie postawiłabym na błękitną – dalej pamiętam look Seleny Gomez z rozdania Złotych Globów. Wyglądała w tym kolorze jak prawdziwa księżniczka. Wybierz sukienkę w tym odcieniu, ale z dodatkiem koronki – uzyskasz podobny efekt, ale w bardziej wakacyjnym wydaniu. W połączeniu ze słomkowym kapeluszem i sandałkami na cienkich paseczkach pastelowe sukienki tworzą look, który aż prosi się o kupienie biletów lotniczych last minute.
Sukienki w neutralnych kolorach – czysta elegancja
Koronka wbrew pozorom ma w sobie coś z filozofii „quiet luxury" – nie krzyczy, nie goni za trendami, ale zawsze wygląda stylowo i dopracowanie. Neutralne kolory – beż, ecru, karmel są jak płótno dla reszty stylizacji – w zależności od dodatków mogą nabrać romantycznego, eleganckiego albo nonszalanckiego charakteru. Uwielbiam to w tych sukienkach – są plastyczne i założę je więcej niż raz.
