Latami wykorzystywał dzieci. Przez Polaka słynne opactwo zmienia zasady odwiedzin
Zdjęcie: (Screen: Google Maps)
Każdy kontakt fizyczny między mnichem i turystą musi być zgłoszony — takie zasady na znanej turystycznej walijskiej wyspie Caldey Island wprowadził miejscowy opat. To skutek działań polskiego zakonnika, który latami bezkarnie wykorzystywał dzieci. Tadeusz Kotik nie usłyszał nigdy zarzutów. Właśnie opublikowano raport w jego sprawie, a zgromadzenie przeprasza ofiary.