Rok temu ogłaszałem, iż projekt o nazwie Lancerto & Mr. Vintage dobiegł końca, a kolekcja wiosna lato 2022 miała być naszą ostatnią i rzeczywiście takie były plany. Ale dzisiaj ogłaszam, iż mamy dla was małe post scriptum, czyli trzy modele marynarek, które miały wejść do sprzedaży dokładnie rok temu, ale tak się nie stało.
Jak prawdopodobnie wiecie, wojna w Ukrainie i zawirowania pocovidowe spowodowały perturbacje logistyczne i produkcyjne w wielu branżach, w tym również w takich, które teoretycznie nie mają nic wspólnego z przemysłem zbrojeniowym. Skutek był taki, iż trzy marynarki z naszej kolekcji miały niebywałego pecha i kilkumiesięczne opóźnienia produkcyjne, które uniemożliwiły wprowadzenie ich do sprzedaży w poprzednim sezonie.
Ale może to dobrze, iż tak się stało, bo w ostatnich miesiącach spływały do nas wiadomości, iż stęskniliście się już za naszymi produktami, więc proszę bardzo :) Oddajemy w wasze ręce trzy najładniejsze marynarki z naszej ostatniej kolekcji. W dodatku w cenie naprawdę atrakcyjnej, szczególnie gdy patrzę ile kosztują w tym sezonie marynarki o porównywalnej jakości (kosztują znacznie więcej). Korzystajcie zatem, bo gdybyśmy mieli je wyceniać według tegorocznych kosztów, to z pewnością cena detaliczna musiałaby być wyższa o jakieś 300-400 zł.
Dla formalności przypomnę tylko, iż marynarki są naszym flagowym produktem od początku tej współpracy. Są to ultralekkie modele pozbawione poduszek ramiennych i ciężkiej konstrukcji. W wersji wiosenno-letniej wszystkie nasze marynarki mają półpodszewkę.
Jeśli chodzi o tkaniny tych trzech ostatnich modeli, to ich producentem jest znana i ceniona włoska tkalnia Drago, a same marynarki uszyto oczywiście w Łańcucie, tak samo, jak wszystkie poprzednie z naszych kolekcji.
Poniżej znajdziecie krótkie opisy wszystkich trzech marynarek. Będą ona dostępne wyłącznie w sklepie internetowym Lancerto.com.
MARYNARKA CALEDONIA
Jeśli się nie mylę, to w tych dotychczasowych dziesięciu kolekcjach nie było ani jednej marynarki wykonanej w stu procentach z lnu, więc na zakończenie naszej współpracy dajemy wam piękny egzemplarz uszyty właśnie z tej tkaniny. Jest bardzo lekka, przewiewna, a połączenie kolorów niebanalne (brąz + czerwień). Coś dla wiernych fanów stylistyki Lancerto & Mr. Vintage. Ja nosiłbym ją z dżinsami oraz beżowymi i czerwonymi chino.
MARYNARKA ATACAMA
Ale jeżeli wolicie bardziej stonowane kraty, to jest też model Atacama. To mieszanka wełny i lnu (40%/60%) o otwartym splocie, więc również będzie bardzo przewiewna. Tło materiału to lekko melanżowa struktura szaro-beżowa, a bardziej wyrazistym kontrastem jest jasnobrązowa krata. Świetnie wygląda z koszulami białymi, błękitnymi, różowymi.
MARYNARKA NIGERIA
I ostatnia krata w tej kolekcji to model Nigeria. To coś, co powinno przypaść do gustu tym, którzy nie przepadają za mocno kontrastowymi wzorami. Ta krata księcia Walii jest bardzo stonowana i subtelna. Będzie to bardzo uniwersalna marynarka. Skład to 52% len, 48% wełna.
A na koniec przypomnę to, co pisałem rok temu. Mimo, iż jest to ostatnia kolekcja Lancerto & Mr. Vintage, to nie wykluczamy, iż jeszcze kiedyś powrócimy z nowymi produktami. jeżeli te trzy ostatnie marynarki gwałtownie znikną z naszego magazynu, to będzie to dla nas znak, iż warto o tym pomyśleć :)
W sklepie internetowym Lancerto.com pozostało trochę produktów z poprzednich sezonów, więc jeżeli coś jeszcze wpadnie wam w oko, to nie zastanawiajcie się zbyt długo, bo w wielu przypadkach są to pojedyncze sztuki.