Laghi di Fusine (Jeziora Fusine) to dwa piękne jeziora znajdujące się we Włoszech w Alpach Julijskich, tuż przy granicy ze Słowenią. Niedaleko jest również stamtąd do Austrii. Jeziora cieszą się ogromną popularnością nie tylko w lecie, ale również i zimą. Gdy dotarliśmy tam w styczniową sobotę, to po godzinie 11 nie było gdzie stanąć. Przy górnym jeziorze były już tylko dwa miejsca, bo akurat ktoś wyjechał.
Latem turyści wybierają szlak, którym można wędrować przy jeziorach. Są także inne trasy turystyczne, na które można się wybrać. W zimie widzieliśmy tam chyba wszystko – sanki, narty, biegówki, choćby rowery.
Całe otoczenie jest znane ze swojej niezwykłej urody oraz wspaniałych widoków na otaczające góry. I to chyba właśnie najbardziej przyciąga. Od razu polecamy nasz wpis o atrakcjach Włoch, w którym przedstawiliśmy ponad 40 ciekawych miejsc, które warto zobaczyć.
Jak tam trafiliśmy?
Jeziora Fusine nie były naszym głównym celem. Szukaliśmy czegoś po drodze z Polski do Włoch, bo jechaliśmy na nocleg nad włoskim Udine. Potem zmierzaliśmy dalej na francuską Korsykę. Granicę austriacko-włoską przekraczaliśmy pod Villach i od granicy nie było zbyt wiele kilometrów do pokonania.
Sprawdziłem na mapie, iż są jeziora pośród gór, a przy nich szlaki turystyczne. Czyli musi to być jakieś interesujące miejsce do zobaczenia. Gdy sprawdzałem szczegóły, to okazało się, iż jak byliśmy kiedyś w Słowenii, to kręciliśmy się właśnie w okolicy tej granicy.
Po stronie słoweńskiej mamy Triglavski Park Narodowy, jest popularna Kranjska Góra, Przełęcz Vrsic czy skocznia narciarska w Planicy.
Lago di Fusine Superiore (górne jezioro) i Lago di Fusine Inferiore (dolne jezioro)
Laghi di Fusine składa się z dwóch jezior: Lago di Fusine Superiore (górne jezioro) i Lago di Fusine Inferiore (dolne jezioro).
Górne jezioro jest mniejsze, podczas gdy dolne jezioro jest szersze, głębsze i mniej popularne, ale także zachwyca swoją ciszą i pięknem.
Jeziora te charakteryzują się krystalicznie czystą wodą o turkusowym odcieniu. Ich tafla odbija majestatyczne alpejskie szczyty, co tworzy zapierające dech w piersiach widoki, szczególnie w słoneczne dni. Otoczenie jezior stanowi idealne miejsce do spacerów, wędrówek, fotografowania i relaksu.
Podczas naszej zimowej wizyty, jeziora w większości były zamarznięte, jednak patrząc na zdjęcie w Internecie, to można się zachwycić. Muszę jednak przyznać, iż zimą też niczego nie brakowało.
Jak dojechać z Polski nad Laghi di Fusine?
Z Polski dojazd jest bardzo prosty. My jechaliśmy spod Krakowa, więc jechaliśmy na Katowice i potem na Czechy w kierunku Ostrawy. Dalej na Brno i do Austrii i w niej na Graz i do granicy z Włochami pod Villach.
Prawie cały czas mieliśmy autostrady i jechało się bardzo dobrze. W Czechach i Austrii trzeba pamiętać o winietach. Najlepiej zakupić wcześniej elektroniczne. Są choćby jednodniowe.
Laghi di Fusine – parking przy jeziorze
Przy górnym jeziorze znajduje się obszerny parking, na którym w weekendy lub wakacje gwałtownie znikają miejsca. Dodatkowo przy dolnym jeziorze także są miejsca, żeby pozostawić samochód.
- Współrzędne parkingu przy górnym jeziorze: 46.4733, 13.6711.
Ludzie parkowali także wzdłuż drogi dojazdowej, kierowani przez obsługę parkingu. Obsługa cały czas jest w kontakcie z osobą sprzedającą bilety parkingowe.
Bilet parkingowy
Bilet parkingowy kupuje się na samym dole w budce. Budka znajduje się na środku drogi, więc trzeba zapłacić, żeby przejechać. Bilet kosztował 5 euro. Płaciliśmy gotówką. Postój mieliśmy całodniowy.
Po zakupie biletów można jechać do góry i szukać miejsca. Najlepiej wybrać górne jezioro, jednak jeżeli tam nie ma miejsca, to nie mamy wyboru. Potem musimy podejść pieszo, albo asfaltem, albo obok jeziora za znakowanym szlakiem.
Zwiedzanie – proponowana trasa turystyczna
W okolicy jeziora znajduje się wiele szlaków turystycznych, w tym trasy w kierunku wyższych partii górskich. To miejsce, pełne naturalnego piękna i spokoju, przyciąga turystów z całego świata, którzy pragną doświadczyć uroku włoskich Alp i poobcować z dziką przyrodą.
Można tam zaplanować trasy dłuższe i krótsze, trudniejsze i łatwiejsze. My byliśmy tylko przejazdem, więc skupiliśmy się tylko na widokach. Też nie mieliśmy zimowych butów, żeby wyruszać na jakąś trasę. Tutaj mieliśmy 0 stopni, a potem przy noclegu +15, więc właśnie na takie warunki byliśmy gotowi.
Sprawdziłem jednak mapę i wyznaczyłem ciekawą trasę, na którą można się wybrać. Trasa mierzy 3,8 km, a czas przejścia to około 2 godziny. Na mapie można zobaczyć, jak wiele szlaków można zrobić, startując przy jeziorze.
Czas zwiedzania i wizyty nad Laghi di Fusine
My byliśmy tam godzinę. Oczywiście spokojnie można spędzić tam wiele czasu, jednak dla nas to miejsce było przystankiem w drodze na Korsykę. Fajnie, iż udało się tam dotrzeć i potem jeszcze pojechać do Słowenii. To kolejny cudowny kraj, w którym można obejrzeć niesamowite krajobrazy. Polecamy nasz wpis dotyczący atrakcji Słowenii. Opisaliśmy w nim właśnie te miejsca, które znajdują się w okolicy granicy z Włochami.
Nad Laghi di Fusine można przyjechać, żeby wędrować po górach, jeździć na rowerze, zimą na nartach i sankach, ale także można przyjechać, żeby usiąść i obejrzeć cudowne krajobrazy oraz odpocząć w naturze. Tam nad jeziorem jest sporo skałek. Stanowią one punkt widokowy, ale także miejsce, gdzie można sobie usiąść. Wiele osób dociera tutaj i wyrusza na jakąś trasę.