W niedzielne popołudnie, 15 września, mieszkańcy malowniczego Lądka-Zdroju zostali zaskoczeni przez katastrofalne wydarzenie, które na długo zapadnie w ich pamięć. Gdy wydawało się, iż najtrudniejsze chwile minęły i miasto zaczyna wracać do normalności, nadeszła niepokojąca wiadomość — wały przy tamie w Stroniu Śląskim uległy przerwaniu. Skutkiem tego było przetoczenie się przez Lądek-Zdrój niszczycielskiej fali, która przyniosła chaos i zniszczenie.