Panią Patrycję odwiedziła kuzynka. Razem z narzeczonym wręczyli jej zaproszenie na ślub. Przyszli państwo młodzi postawili ją i męża w niezręcznej sytuacji. "Przez pół godziny przymilała się do naszego syna. Po czym oznajmiła, iż na wesele mamy go nie zabierać, bo robią imprezę bez dzieci" – pisze w liście do Onetu oburzona mama.