
Mija 19 lat, odkąd biznesmeni: Jerzy Wierzbowski i Artur Zawadzki kupili od syndyka upadłości 15 hektarów ziemi i hale po Łomżyńskich Zakładach Przemysłu Bawełnianego „Narew”. 5 lat później w 2011 r. Mariola Wierzbowska (prezes zarządu Galerii Narew, mającej powstać na tamtym terenie) wmurowała kamień węgielny z VIP-ami. Postawiono dziesiątki żelbetonowych słupów i „budowę” zakończono. Historia Galerii Narew ma tyle zwrotów akcji ze sprzedażą i zamianą działek, iż nikt „złotego interesu” nie ogarnia. Od 4 lat komornik sądowy Krystyna Bajgus próbuje przez licytacje wprowadzić egzekucję wierzytelności. Zapytaliśmy prezes Sądu Rejonowego – o co w tym chodzi?