Koszmary z Plutona III

zgielk.blogspot.com 2 miesięcy temu

Mantic przez ostatnie kilka lat postawił na rozwinięcie orginalnych armii (własnych IP) do obu swoich podstawowych światów. Pannithor (świata fantasy) i Warpath (universum sf). Dla obu odbywa się to trochę inaczej.

Kings of War, będący częścią świata fantasy, od kilku lat otrzymuje rozwinięcia linii dla kilku (2/3) armii rocznie. Wiąże się to z premierami nowych modeli i jednostek do istniejących armii ale też z rozwojem historii w świecie. Każda premiera to część opowieści ze świata. Mając ok. 23 armii, Mantic kładzie nacisk na te, które są unikalne dla Pannothor'u (choć wydawali też modele do takich armii jak ogry). Dostaliśmy więc niziołki, Imperium Pyłu, Riftforged Orcs, Nighstalkers, Twilight Kin a ostatnio Trident Realms i Forces of the Abyss. Armie są wydawane parami, razem z zestawami startowymi dla dwóch graczy. Dzięki temu w ciągu kilkunastu miesięcy, ich flagowe. oryginalne rasy, stały się jeszcze ciekawsze, równocześnie budując oryginalność świata.

Warpath ma odmienną historię wydawniczą, więc i podejście do rozbudowy świata jest inne. Mantic skupił się na odświeżeniu zasad do ich gier. Do tej pory regularne aktualizacje dotyczyły jedynie Deadzone ale od kiedy powrócił Firefight, sprawy nabrały tempa. Wydawca z jednej gry w świecie stworzył świat z kilkoma grami. Wspomniany już Deadzone wsparł Firefight a już za kilka tygodni dołaczy do niego Epic Warpath. Pojawiają się tez nowe armie w świecie. Pierwszą pełnowymiarową armią byli Mazon Labs czyli armia łącząca ludzkie korporacje z plagą. Ostatnio, wraz z aktualizacją zasad, Firefight wzbogacił się o sporo pojazdów. Część w ramach umów z innymi producentami takimi jak Warlord, od których przejęli kilka modeli z ich Gates of Antares, czy Archon Studios, który wsparł Warpath pięknym modelem czołgu. Do świata dołączyli również znani z Kings of War Nighstalkers. Ruch wydawał się na początku dość ryzykowny ale armia wizualnie wpisała się w Warpath doskonale. Historia pojawienia się Nighstalkers bardzo przypomina mi pojawienie się Mrocznego Legionu w Kronikach Mutantów (Doom Trooper). W obu przypadkach to ludzka ciekawość sprowadziła do układu słonecznego/galaktyki nowe zagrożenie. Mazon Labs, korporacyjni naukowcy bez zahamowań, otworzyli portal na Plutonie III przez który przelazło ... Coś. Portal zamknięto ale problem pozostał.

Grając ostatnie kilka gier w klubie doszedłem do wniosku, ze czas najwyższy zrobić coś z modelami do Nighstalkers które planowałem wykorzystać do budowy armii do KoW. statecznie dosedłem do wniosku, iż nie chcę 4tej armii i zdecydowanie wole dodać oddział czy dwa do mojego Trójzębu. Natomiast Mega Army idealnie nadaje się do budowy armii do Firefight zwłaszcza, zę różne ulepszenia typowe dla s-f są dostępne w Vault'cie. Do armii Nighstalkers robiłem już przymiarkę i choćby pomalowałem i bandę do Vanguard i oddział czy dwa do KoW ale dopiero teraz mam i pomysł na kolory i wygląd całości.

Zacznę od armii na 750 punktów, wykorzystując to o jest w pudle + już posiadane modele bohaterów i dwa Mind-screetch'e, które też czekały już w szufladzie. Da mi to bardzo solidny punkt wyjścia a przy tym nie będę miał za dużo malowania, co zawsze ułatwia i umila pracę. W armii będzie miks różnych jednostek. Od taniej piechoty, po klasycznych Reaper'ów z ich szponami oraz 2 dowódców. W sumie 42 modele. Niedługo pochwalę się schematem kolorystycznym, jaki zaplanowałem dla armii.


Armia będize się różnić od szczurów stylem gry, choć są pewne podobieństwa. Szczury, tak jak i koszmarki, mają dostęp do psioników. Koszmary to armia bardzo słabo opancerzona, więc musi korzystać z każdego dostępnego skrawka terenu. Do tego ma kilka strzelania o dużym zasięgu, więc bazuje na walce wręcz. Czego można się spodziewać po koszmarach atakujących z mroku. W ten styl gry dobrze wpisują się wspomniani psionicy, którzy potrafią atakować niewidocznego przeciwnika i jednostki w transportach. Na przeciwniku będzie spoczywał ciężąrwykorzenia koszmarów z cienia (polecam miotacze ognia!). Jak to działa w praktyce, dowiem się niedługo...

Idź do oryginalnego materiału