Kontrowersyjne zasady linii lotniczej. O tym, czy wejdziesz na pokład, zadecyduje tatuaż

g.pl 10 godzin temu
Zdjęcie: Alina Rosanova/Istock.com


Jedna z popularnych linii lotniczych pokusiła się o nową zasadę dotyczącą doboru pasażerów, którzy zostaną wpuszczeni na pokład. Skupi się na ich tatuażach oraz ubraniach. jeżeli personel uzna je za "obraźliwe" lub "nieodpowiednie" dana osoba może zapomnieć o dalszej podróży.
Pasażerowie linii lotniczej Spirit Airlines muszą być gotowi na istotne zmiany. Amerykański przewoźnik poinformował, iż w dniu 22 stycznia 2025 roku wprowadza nowe ograniczenia dla osób korzystających z jego usług. Mają dotyczyć tego, jak się prezentują.


REKLAMA


Zobacz wideo Karolina Gilon nie została wpuszczona do samolotu


Spirit Airlines wprowadził ograniczenia dotyczące ubioru. Może wyprosić z samolotu
Ze zaktualizowanej umowy przewozu podpisanej przez przewoźnika wynika, iż na pokład nie zostanie wpuszczony każdy pasażer, który będzie "na boso" lub pojawi się w "nieodpowiednim ubraniu". W tym przypadku chodzi głównie o zbyt odkryte ciało, w tym piersi, pośladki oraz wszelkie miejsca intymne. Pod lupę będą brane również prześwitujące części garderoby. jeżeli pasażer nie dostosuje się do wymagań Spirit Airlines, nie będzie mógł odbyć podróży, którą zdążył już wcześniej opłacić. Według nowej umowy przewozu takie osoby mogą zarówno "nie być wpuszczone na pokład", jak i "zostać z niego wyproszone". Na tym jednak nie koniec, ponieważ najświeższe regulacje obejmują również pasażerów posiadających tatuaże. Linia lotnicza zaznacza, iż nie będzie akceptować ozdób znajdujących się na ciele, które można uznać za "lubieżne, obsceniczne lub obraźliwe". Pasażer może zostać zatem poproszony o ich zakrycie, a w skrajnych sytuacjach zostać usunięty z listy uczestników lotu.


Spirit Airlines walczy z "nieodpowiednio ubranymi" pasażerami. Wyrzucono je przez koszulki
Linia już wcześniej miała informować o ograniczeniach dotyczących ubrań oraz tatuaży, jednakże takie wytyczne nie były sprecyzowane. Teraz jednak umieszczono je w umowie przewozu, co daje przewoźnikowi stosowną podkładkę. W dokumencie zaznaczono również, iż pasażer może zostać usunięty z samolotu z powodu zakłócania porządku, stosowania obelg i przemocy, stanu nietrzeźwości, choroby zakaźnej oraz wykazywania niechęci wobec nakazu zapięcia pasów. Ponadto nieakceptowalne są również intensywne zapachy, chyba iż wynikają z niepełnosprawności. Klienci nie mogą również stanowić zagrożenia dla innych osób znajdujących się na pokładzie.
Zobacz też: Wizz Air nareszcie wyłączył płatną infolinię. Ale spokojnie. Jest też haczyk
Wiele osób zastanawia się jednak, czy zapis o "nieodpowiednich ubraniach" oraz "obraźliwych tatuażach" powinien w ogóle znajdować się w regulaminach przewoźników. Zdaniem niektórych może być to powód wielu konfliktów, czego przykładem jest między innymi historia dwóch pasażerek rzekomo usuniętych z samolotu przez krótkie koszulki. Wówczas ich strój miał nie przypaść do gustu mężczyźnie, który wchodził w skład obsługi pokładowej. Kobiety opuściły lot, mimo iż pozostałe stewardesy nie widziały problemu.


To przerażająca obsługa, iż w 2024 roku zostajemy wyrzuceni z samolotu za to, iż jednemu mężczyźnie nie podobają się nasze koszulki


- skarżyła się jedna z pasażerek na Instagramie. Inna kobieta miała natomiast zostać wyproszona z samolotu z powodu braku stanika. W oświadczeniu przesłanym do The Independent Spirit Airlines przedstawiciele wyjaśnili zaś, iż nowa umowa przewozu ma rozwiązać problem i rozwiać wszelkie wątpliwości. Otóż osoby dokujące rezerwacji automatycznie zgadzają się na obowiązujące u przewoźnika zasady. Linia zapewniła również, iż bada sprawy osób, które nie zostały wpuszczone na pokład.


Badamy tę sprawę i jesteśmy w kontakcie z naszymi klientami w sprawie ich doświadczeń


- zapewniono.


Dziękuje my, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału