Zapach konserwy turystycznej kojarzy się z długimi podróżami pociągiem, wypadami pod namiot i koloniami. Zwłaszcza tym, którzy dorastali w latach 80. i 90. Dziś tradycyjną kanapkę z mielonką wypierają gotowe przekąski, a turyści coraz częściej stołują się w budkach z szybkim jedzeniem. A szkoda, bo konserwa turystyczna domowym sposobem może uratować portfel przed paragonami grozy.