
Meksykański Sąd Najwyższy orzekł zakaz organizowania korrid w stolicy kraju. Oznacza to, iż Mexico City, jedno z ostatnich dużych miast promujących walki byków jako atrakcję turystyczną, kończy z tą brutalną tradycją.
Decyzja jest odpowiedzią na długoletnie protesty obrońców praw zwierząt i rosnącą presję społeczną. Organizacje ekologiczne i międzynarodowi aktywiści od lat podkreślali, iż walki byków to okrutna rozrywka, niegodna współczesnej turystyki.
Zakaz dotyczy Plaza México – największej areny walk byków na świecie – i stanowi symboliczny koniec epoki. Dla wielu turystów, którzy odwiedzali kraj z ciekawości kulturowej, będzie to zmiana pozytywna i zgodna z duchem czasu.