Konduktor podzielił się nieprzyjemną sytuacją z pociągu. Internauci: To jest plaga

gazeta.pl 1 tydzień temu
Czego nie można robić w pociągu? Niestety nie wszyscy pasażerowie umieją zachować zasady savoir-vivre'u. Głośne rozmowy, krzyki i pozostawione śmieci to jednak nie wszystko. O jednej z sytuacji opowiedział znany konduktor.
Czy można ściągnąć buty w pociągu? Chociaż nie jest to zabronione prawem, takie zachowanie narusza zasady dobrego obyczaju. W zamkniętej przestrzeni wagonu każdy pasażer dzieli miejsce z innymi, a nieprzyjemny zapach czy stopy opierające się na fotelach to kiepski pomysł. Warto zachować umiar i pamiętać o kulturze, choćby jeżeli podróż trwa kilka godzin.


REKLAMA


Zobacz wideo Triki, które pomogą wam zaoszczędzić pieniądze przy planowaniu wakacji. W te dni kupuj bilety [MAMY CZAS]


Konduktor poszedł sprawdzić bilety. "Smród taki, iż nie da się wytrzymać"
Przemysław Brych od 12 lat pracuje w branży kolejowej. Na Facebooku prowadzi profil pod pseudonimem Konduktor Przemek, gdzie obserwuje go 39 tys. osób. W jednym z postów podzielił się nieprzyjemną sytuacją, jaka spotkała go w nowym taborze.


Przychodzę po kontroli do przodu i pierwsza myśl: 'Żul w pociągu!'. Rozglądam się bacznie po fotelach i nic, a smród taki, iż nie da się wytrzymać. Siadam i mój wzrok wyłapał otwarty lufcik od okna. Następnie wzrok spadł na eleganckiego i moim zdaniem dobrze ubranego pana.
Konduktor relacjonuje, iż pasażer zdjął buty i położył stopy po przeciwnej stronie fotela. Dodał także, iż coraz więcej osób podróżuje bez obuwia, co niekoniecznie jest przyjemne dla innych podróżnych. Przykry zapach i brak higieny w takich sytuacjach znacząco obniżają komfort podróży.


Zdejmowanie butów w pociągu. "To jest plaga"
Internauci i internautki podzielili się swoimi spostrzeżeniami i historiami z podróży pociągiem. Okazuje się, iż problem nieprzyjemnego zapachu wcale nie jest rzadki.
Ludzie kupują skarpetki z poliestru, do tego buty z beznadziejnym składem, plus ich dieta jest fatalna, pełna cukru i przetworzonej żywności. I mamy efekty. Smród, wręcz odór, iż się nie da wytrzymać
Podczas pracy w wagonie barowym Wars miałam przypadki, iż ludzie zdejmowali buty i gołe stopy kładli na siedzenia. Po zwróceniu uwagi zostałam zwyzywana od najgorszych
To jest plaga, nie mówiąc już o tym, iż wielu pasażerów nie dba o higienę. Kiedyś jechałem nocnym do Wrocławia i na samym wejściu do przedziału odór 3 osobników skutecznie sprawił, iż musiałem iść do innego wagonu
- czytamy pod postem. Co sądzisz o zdejmowaniu butów w pociągu? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału