Strasznie to irytujące, iż przychodzi niedziela, a ja budzę się o szóstej… Położyłam się wczoraj spać koło północy, bo chciałam sobie poczytać i zakładam, iż rano się wyśpię! A tu, sama z siebie, ciągle budzę się za wcześnie! ALE jak poszłam z Bibs to spotkałam znajomą i ona mi powiedziała (że jej powiedziała JEJ lekarka), iż kobiety z wiekiem gorzej wytwarzają melatoninę. Bo to, iż zasypiam od razu to dobrze, ale iż sen mam płytki i budzę się za wcześnie, to okazuje można poprawić. Wątek będzie więc powracał!
<><>
Tu macie
. Torcik dostałam od dzieci, bo dzieci dostały od ojca kasę na kwiatki dla mnie i zapytały go, czy może być torcik… Mógł być, więc odbyło się świętowanie ze świeczkami tworzącymi napis YA, bo Yaaaa, jedziemy dalej!
A dziś byłam na koncercie. Jakaś kosmos akcja, bo potrzebny był nagle opiekun do grupy, która miała wejść na próbę generalną jednego koncertu. Koncert jest dziś, to muzyka do gier (do Wiedźmina, Last of Us, Assassin’s Creed, itd) i orkiestra, która grała była gigantyczna (harfy, grzechotki, chórki, skrzypce, bębny- prawie setka muzyków). Lasery, wytwornice dymu i światła. Mogliśmy także wejść na bacstage i podejrzeć jak pracują dźwiękowcy. Zabrałam ze sobą Lilką i miałyśmy naprawdę udany dzień!