Cywilizacja przeżywa kolejny rzut Oświecenia. Ludzkość dochodzi do wniosku, iż wie i może wszystko. Nie wiem, czy taka wszechwiedza i omnipotencja jest możliwa. Nie uzyskaliśmy żadnej wiarygodnej wiedzy na temat źródła pochodzenia wszechświata i źródła praw nim rządzących. Raczej nagromadzona wiedza zaciemnia ten obraz bo udaje, iż to wie. Zna część procesu, ale nie wie skąd ten proces się wziął. Robi się różne sztuczki, które niczego nie w tym zakresie nie wyjaśniają, natomiast "robią wrażenie".
Rymanowski znowu narozrabiał. Zrobił wywiad z osobą, która była według jej relacji opętana przez diabła. Chrześcijanie, kwestionujący taką potencjalną możliwość w zasadniczy sposób przeczą Biblii. Nazwałbym ich "chrześcijanami nominalnymi". Co w załączonym video mną zaszokowało jest opis "materializacji" okularów Maksymiliana Kolbego. jeżeli to nie jest jakaś sztuczka, to jest to spore uderzenie w założenie fizyczności wszelkich zjawisk. Tego moim zdaniem współczesna wiedza nie jest w stanie wyjaśnić. Są też rzeczy, których wyjaśnienie może nie być możliwe nigdy. choćby taki prosty przykład (hipoteza Goldbacha), czy każda liczba parzysta da się przedstawić jako suma dwu liczb pierwszych. Co tu mówić o zagadnieniach transcendentalnych? Oddajmy głos Rymanowskiemu i Golędzinowskiej.
W Epilogu "Mistrza i Małgorzaty" Bułhakowa opisywane jest wystąpienie jakiegoś KGBowca, który wyjaśnił ludowi ZSRR dziwne zjawiska, zachodzące w Moskwie, które były spowodowane działaniem szatana i jego sług jako wynik działania szajki hipnotyzerów-GigaKaszpirowskich. Wydaje mi się, iż współczesna elita wiele od tego KGBowca wiele się nie różni. Kolejny raz im się wydaje, iż są na mecie. jeżeli coś nie pasuje, to upychają to kolanem lub wyśmiewają.
